Trzy koncerty zakończone owacjami na stojąco, wycieczka do Paryża i mnóstwo niezapomnianych wrażeń- tak najkrócej podsumować można francuskie tournée Miejskiego Chóru Kanon ze Słupcy. Był to pierwszy zagraniczny wyjazd zespołu w jego siedemnastoletniej działalności.
Muzycy pojechali do Francji na zaproszenie Chóru Kalakakri, który rok wcześniej gościł w Słupcy. Co ciekawe, pierwszy występ na francuskiej ziemi odbył się dokładnie w rocznicę wspólnego koncertu obu chórów w Zespole Szkół Muzycznych im. Apolinarego Szeluty. Podobnie jak Francuzi przed rokiem, słupczanie również zagrali trzy koncerty podczas swojej wizyty. Wystąpili w kościołach w miejscowościach: Bouilly (czyt. bui), Chaource (czyt. szaurs) oraz w Troyes (czyt. trua), gdzie mieszkali. Jak mówią chórzyści, każdy z koncertów był fantastyczny, wyjątkowy i zakończony owacją na stojąco francuskiej publiczności.
Agata Gierłowska, dyrygent Chóru Kanon
Oprócz śpiewania, był też czas na zwiedzanie, poznawanie tamtejszych zwyczajów, no i oczywiście kuchni. Francuski szampan, wina i regionalne sery zrobiły na zespole ogromne wrażenie, podobnie jak wielka życzliwość miejscowych.
Muzycy byli też pod wielkim wrażeniem stolicy Francji, Paryża. Choć jeden dzień na zwiedzanie miasta zakochanych to zdecydowanie za mało, udało się jednak zobaczyć najbardziej znane miejsca, takie jak m.in. Katedra Notre Dame, Plac Pigalle, Łuk Triumfalny, czy symbol Paryża- Wieżę Eiffla.
Oprócz chórzystów, w podróży wzięli udział także sympatycy chóru i dwuosobowa delegacja z Urzędu Miasta w Słupcy- radny Tadeusz Markiewicz i kierownik wydziału promocji, Arleta Kolska- Hypka.
