Szukaj
Close this search box.
Szukaj
Close this search box.

„Naprawdę brakuje mi słów…”

To nie był udany weekend dla naszych drużyn występujących w Konińskiej Klasie Okręgowej. Dobrze wspominał go będzie jedynie Hetman Orchowo, który skasował komplet punktów za walkower ze Spartą Konin. Polanin i ZKS solidarnie przegrały swoje spotkania.

Polanin, który u siebie podejmował Wartę Eremitę Dobrów od samego początku nie mógł odnaleźć się na boisku. Już w pierwszych minutach goście ostrzegali miejscowych dwukrotnie. Raz nie trafili w bramkę, a w innej sytuacji w ostatniej chwili interweniował Krystian Augustyniak. Kiedy już strzałkowianie zapędzili się pod bramkę Warty od razu zostali groźne skontrowani i w 13 minucie przegrywali 0:1.

O przypilnowaniu zawodnika gości zapomniał Bartosz Waszak, a napastnik z Dobrowa bez problemu pokonał strzałkowskiego bramkarza. Goście nie zamierzali na tym jednak poprzestać. Zaraz potem groźnie uderzali na bramkę Polanina, jednak trafiali wprost w bramkarza, albo ich strzały okazywały się bardzo niecelne. Polanin grał niedokładnie, a podopieczni Andrzeja Dziadkiewicza notowali na swoim koncie mnóstwo strat piłki i niewymuszonych prostych błędów. W najdogodniejszej sytuacji dla gospodarzy po strzale Pawła Jędrzejewskiego piłkę tuż z linii bramkowej wybił obrońca Warty.

W drugiej części meczu goście z Dobrowa zdecydowanie nastawili się na obronę korzystnego dla nich wyniku. Z rzutu wolnego silnie uderzał Jędrzejewski, jednak piłkę bez problemu wybił bramkarz przyjezdnych. Zaraz potem dwie kluczowe sytuacje miał Michał Mikołajczewski. Raz po stałym fragmencie gry piłka po jego strzale spadła na poprzeczkę. Chwilę później również po zamieszaniu w polu karnym gola nie udało mu się zdobyć. Zaraz potem w dogodnej sytuacji na podanie do Przemysława Kuzaka nie zdecydował się Artur Głowacki próbując samemu wykończyć akcję, z której jednak ostatecznie nie wiele było pożytku. Warta ograniczyła się do jednego niegroźnego strzału nad bramką Polanina i już od około 70 minuty ewidentnie grała na czas próbując kraść uciekające minuty spotkania. Niestety długie piłki posyłane na graczy przednich formacji Polanina, a w końcówce na przesuniętego do napadu Augustyniaka nie przynosiły skutku, ponieważ nie miały swoich adresatów. Ostatecznie Polanin przegrał pierwszy mecz na własnym boisku w rundzie wiosennej.

Trener Andrzej Dziadkiewicz

 

 

Serii porażek nie przerwał również ZKS Zagórów, który u siebie uległ liderowi, czyli Kasztelanii Brudzew 0:2.

Kolejka 26

CKS Sparta Konin – Hetman Orchowo 0:3
Górnik Kłodawa – GKS Sompolno 2:2
Polonia Golina – Płomień Nekla 2:3
Polonus Kazimierz Biskupi – Warta Helenów Kramsk 4:0
Polanin Strzałkowo – Warta Eremita Dobrów 0:1
ZKS Zagórów – Kasztelania Brudzew 0:2
Błękitni Mąkolno – Wicher Dobra 2:0
Tulisia Tuliszków – Wilki Wilczyn 0:4

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *