Projekt „W drodze do wojska” wkroczył w kolejną fazę. Na ostatnim spotkaniu młodzież wzięła udział w szkoleniu z survivalu.
Projekt „W drodze do wojska” realizowany jest przez Stowarzyszenie „Z wiatrem i pod wiatr” już po raz czwarty. Kolejny rok z rzędu organizacja pozyskała na jego przeprowadzenie środki z Ministerstwa Obrony Narodowej.
Inicjatywa skierowana jest do uczniów szkół ponadgimnazjalnych z powiatu słupeckiego. Chętnych, jak co roku nie brakuje. Liczba zainteresowanych z każdą edycją jest coraz większa, ale organizatorzy dysponują tylko określoną ilością miejsc.
Pierwsze spotkania w ramach tegorocznego projektu odbyły się na strzelnicy w hali MOSiR, gdzie młodzież uczyła się strzelać z karabinka pneumatycznego. Kolejnym etapem było szkolenie z survivalu.
Zajęcia poprowadził zawodowy żołnierz i instruktor survivalu Michał Cecha ze Słupcy, który pokazał uczestnikom jak m.in. rozpalać ogień za pomocą krzesiw, bezpiecznie posługiwać się nożami oraz budować bazę bytową. – Survival jest to nauka zaradności, radzenia sobie w sytuacjach awaryjnych i takiego postępowania kursanci się tutaj uczą. Jest to oczywiście szkolenie podstawowe, ale tak jak mówiłem uczestnikom najważniejsza jest wola walki, determinacja i wiara w swoje umiejętności, a dopiero później wiedza i sprzęt. Jeżeli będą potrafili połączyć te wszystkie elementy, będą w stanie pomóc sobie w sytuacji awaryjnej – mówił.
Teraz przed uczestnikami projektu „W drodze do wojska” szkolenie z pomocy przedmedycznej. Całe przedsięwzięcie zakończy się zawodami strzeleckimi.
