
Po pięciu porażkach z rzędu pewne zwycięstwo na swoim stadionie odnotowały ZKS Orły Zagórów. Podopieczni Roberta Sarnowskiego pokonali Zjednoczonych Rychwał 5:3.
Od początku meczu obie drużyny zmagały się z silnym wiatrem, który mocno utrudniał grę. Kiedy w 7 minucie goście zdobyli gola z rzutu wolnego, wydawało się, że pech jednak nie opuścił gospodarzy.
Ci natomiast odważnie ruszyli do odrabiania strat. Już chwilę później po rzucie rożnym wyrównanie dał Tobiasz Wujek, a dosłownie kulka minut po trafieniu na 1:1 bramkarz gości ponownie wyciągał piłkę z siatki. Tym razem obrońcę rywali ograł Arkadiusz Kukulski i strzałem przy słupku zdobył gola na 2:1.
To wyraźnie podłamało gości, a do przerwy ZKS Orły prowadziły 4:1. Najpierw po rzucie wolnym piłkarzy z Rychwała piłkę pewnie złapał bramkarz, Tomasz Kruszyna, który precyzyjnym długim wykopem zgrał do Eryka Kopaczewskiego. Ten sytuację sam na sam zamienił na kolejną bramkę. Jeszcze przed zmianą stron swojego debiutanckiego gola zdobył Adrian Szaufer.
W drugiej odsłonie meczu przeciwnicy od razu rzucili się do ataku, co dało im gola na 4:2 w 48 minucie. 4 minuty później nadziei na korzystny wynik pozbawił ich Matusz Juszczak podwyższając prowadzenie na 5:2. Choć goście zdołali jeszcze strzelić na 5:3 zwycięstwo miejscowej drużyny stało się faktem.
Za tydzień na wyjeździe nasza drużyna zmierzy się z Wartą Dobrów.
Brak komentarzy