Twoja informacja

Masz dla nas temat? Napisz!

Atakowali dobrze, bronili słabo

Porażki w drugim meczu w ramach grupy walczącej o utrzymanie w II lidze piłki ręcznej doznali szczypiorniści UKS Hagard Strzałkowo.

Tym razem we własnej hali zespół Macieja Leżały zmierzył się. z Gwardią II Opole. Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla naszego zespołu, który dość szybko przegrywał 0:3. Sygnał do ataku trafieniem z rzutu karnego dał Dominik Nawrocki, który tego dnia był jednym z mocniejszych punktów strzałkowskiej ekipy.

Kiedy w 7 minucie zrobiło się 1:5 o czas poprosił trener Leżała. Na niewiele się to jednak zdało. Goście po zdobyciu wysokiej przewagi groźni byli szczególnie w kontratakach. Dwa razy zatrzymywał ich jednak bramkarz Hagardu, Hubert Rogalski. Przy stanie 1:9 miejscowi wzięli drugi czas. Po tej przerwie coś „drgnęło”. Sporo ożywienia wnieśli zawodnicy wprowadzeni z ławki.

Nasz zespół zaczął skutecznie odrabiać straty, a w 14 minucie meczu było 5:10. Na nic się to jednak zdało, ponieważ tego dnia miejscowi grali fatalnie w obronie. Rywale z łatwością kończyli swoje ataki kolejnymi punktami. Najbliżej remisu było kilka minut później przy stanie 11:12. Wyniku nie udało się jednak odwrócić.

Na przerwę Hagard schodził przegrywając 14:22.W drugiej połowie obraz gry nie uległ większej zmianie. Zarówno gracze z Opola, jaki i Strzałkowa obejrzeli po jednej czerwonej kartce. W naszej drużynie ukrany został nią Dominik Nawrocki. Choć Hagard jak zwykle walczył do samego końca, to jednak musiał uznać wyższość rywali przegrywając 30:37.

-Przegrywamy z rezerwami „Superligowej” Gwardii Opole 30:37 (14:22).U nas debiut zaliczyl młody obrotowy Damian Marciniak. O wyniku zadecydował fatalny pierwszy kwadrans spotkania w naszym wykonaniu. Drużynie gości,ktora zagrała świetne zawody życzymy powodzenia w zbliżających się Final Four Mistrzostw Polski Juniorów- podsumował spotkanie trener Hagardu.

Za tydzień na wyjeździe gracze Leżały zmierzą się LKPR Moto-Jelcz Oława.

 


Brak komentarzy

Dodaj komentarz