
Na wyjeździe z Gwardią II Opole 44:34 (20:13) przegrali szczypiorniści UKS Hagard Strzałkowo.
-Pojechaliśmy na ten mecz bez chorego Oskara Zawodnego. O wyniku w dużej mierze zadecydowała sytuacja z 10 minuty. Dominik Nawrocki zostaje uderzony w twarz, siada na ławie dosłownie zalany krwią. Sędziowie nie dość, że nie przerywają gry, to pozostawiają tą sytuacje bez konsekwencji dla rywala!
Sprzątanie parkietu z krwi trwa kilka minut. Po czterech minutach w twarz zostaje uderzony Daniel Górecki. Ta sytuacja również zostaje bez reakcji sędziego. Przepisy można spalić… Zdrowie zawodników jest najważniejsze panowie sędziowie!
Byliśmy w Opolu, gdzie śpiewać i sędziować każdy może. Za tydzień w sobotę ostatni mecz u siebie. O godzinie 18:15 podejmujemy Moto Jelcza Oława. Miejmy nadzieję, że zagrać będzie mógł Dominik Nawrocki, u którego zachodzi podejrzenie złamania nosa.
Dziękujemy trójce kibiców naszego klubu za przybycie na to spotkanie- relacjonuje trener, Maciej Leżała.
FOTO: Archiwum
Brak komentarzy