Spotkanie w sprawie otwarcia wjazdu z drogi krajowej K 92 na ulicę Ogrodową odbyło się wczoraj w naszym mieście. W Słupcy nie pojawił się jednak żaden z przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad…
Mieszkańcy nie rezygnują
O całej sprawie pisaliśmy już kilkakrotnie na łamach naszego portalu. Inicjatorem zmian są mieszkańcy ulicy Ogrodowej i Wąskiej, którzy jakiś czas temu na ręce burmistrza Słupcy złożyli pismo, w którym oprócz dawno obiecanego remontu ich nawierzchni domagają się także otwarcia im wjazdu z drogi Krajowej K 92 na ulicę Ogrodową. Taka możliwość istniała jeszcze kilka lat temu, jednak po remoncie drogi wjazd został zablokowany, co znacznie utrudnia poruszanie się mieszkańców, jak i innych pojazdów w tym obszarze. Drogi nie dość, że nie wyremontowane od dawna są bardzo wąskie co powoduje, że wyminięcie się na nich dwóch aut wymaga zjazdu na posesje innych mieszkańców. W tej sprawie słupecki Urząd 9 lutego wysłał pismo do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z zapytaniem o podanie warunków technicznych do wykonania wspomnianego zjazdu. Odpowiedź jaką otrzymali włodarze miasta okazała się być negatywna. Co ciekawe podobne pismo do Generalnej Dyrekcji zostało skierowane w 2012. Wówczas odpowiedź na to samo zapytanie była pozytywna. Na uwagę zasługuje też fakt, że udzielił jej ten sam urzędnik…
Chcą udowodnić swoje racje
Mieszkańcy ulic Ogrodowej i Wąskiej wspólnie ze słupeckim Urzędem Miasta postanowili zatem zorganizować spotkanie, na którym chcieli przedstawić argumenty świadczące o słuszności ich prośby. Zostali na nie zaproszeni także przedstawiciele Starostwa Powiatowego, Policji, Straży Pożarnej, Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej i oczywiście GDDKiA. Wszystkie te podmioty o zebraniu zostały poinformowane z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Jednak dopiero dzień przed ustalonym terminem do Starostwa wpłynęło pismo, w którym z-ca dyrektora oddziału GDDKiA Tadeusz Łuka informuje, że podtrzymuje on swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, jednak na spotkaniu z ramienia Generalnej Dyrekcji nikt się nie pojawi- Niemniej jesteśmy skłonni wziąć udział w spotkaniu Komisji ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego z udziałem przedstawicieli służb ratunkowych, by na miejscu przedstawić nasze argumenty, jednakże z uwagi na trwający okres urlopowy przyjazd przedstawiciela tut. Oddziału do Słupcy możliwy będzie dopiero po 23 lipca br. Prosimy więc o wskazanie nowego terminu spotkania– pisze w oficjalnym dokumencie Tadeusz Łuka.
Przyznali rację mieszkańcom
Mimo nieobecności jednej ze stron spotkanie doszło do skutku. Głównym argumentem, jaki podnosili mieszkańcy ulic nie była ich wygoda w dojeździe do posesji, a bezpieczeństwo, które mogłoby być zagrożone podczas groźnego zdarzenia, do którego może dojść w każdej chwili. Jako jeden z przykładów podawali chociażby niedawny wybuch gazu na osiedlu Kulińskiego. Co prawda tuż przy drodze K 92 znajduje się obszar, na którym większy samochód może zawrócić, jednak jak się okazuje jest to działka prywatna, która w każdej chwili może zostać zagrodzona. Nie ma jednak możliwości dostania się na drogę K 92, ponieważ w tym miejscu znajduje się dość głęboki rów. Wystarczy też remont nawierzchni, czy kanalizacji na tym odcinku, który powoduje, że mieszkańcy nie mogą opuścić swoich posesji. -Jest dobrze póki nic się nie dzieje-mówił burmistrz Michał Pyrzyk, który także podziela zdanie mieszkańców. Ze spotkania zadowolony był jeden z jego inicjatorów Krzysztof Rewers. Kolejne spotkanie w tej sprawie już z przedstawicielem GDDKiA ma się odbyć pod koniec lipca. Wówczas przedstawione mają zostać opinie służb ratunkowych, a także zebrane argumenty w sprawie otwarcia wjazdu na ul. Ogrodową. Remont ulic planowany jest na przyszły rok. Aktualnie miasto przygotowuje projekt ich przebudowy, który do listopada złoży w Urzędzie Marszałkowskim, skąd będzie chciało pozyskać środki na przeprowadzenie remontu.