
Temat Orkiestry Dętej wywołał burzliwą dyskusję podczas wczorajszej sesji Rady Miasta.
Debatę rozpoczął radny Edward Grajek, który w swojej interpelacji dopytywał burmistrza Michała Pyrzyka, czy w Słupcy funkcjonują dwie orkiestry dęte jedna strażacka, a druga przy Miejskim Domu Kultury. Jak twierdził słyszał różne plotki na ten temat krążą w internecie i jest zaniepokojony całą sytuacją.
Radny pytał też co się właściwie dzieje i czy istnieje jakiś konflikt między tymi dwiema formacjami. W międzyczasie na sesji pojawił się dyrektor MDK Jarosław Dębski, który został na jej końcu został wywołany do odpowiedzi przez burmistrza Michała Pyrzyka. Dyrektor tłumaczył, że w lutym do orkiestry zwrócił się producent przedstawienia, w którym wcześniej miała okazję wystąpić Orkiestra Dęta OSP Słupca z prośbą o ponowny koncert z Marcinem Maseckim. Jako, że część jej muzyków, którzy brali udział w tym projekcie odeszła ze składu kapelmistrz stwierdził, że nie będą się w stanie przygotować do koncertu. Byli muzycy chcieli jednak podjąć wyzwanie, dlatego dyrektor postanowił utworzyć Orkiestrę Nadzwyczajną przy MDK, której celem jest wykonanie koncertu w Warszawie. Niewykluczone jednak, że występów może być więcej.
Radny Grajek wysłuchał wyczerpującej wypowiedzi, jednak nie krył obaw co do zaistniałej sytuacji- Żeby nie skończyło się na tym, że będziemy mieli dwie orkiestry-skwitował.
FOTO: www.facebook.com/orkiestra.slupca.nadzwyczajna
Brak komentarzy