Po dwóch porażkach w rundzie wiosennej komplet punktów na swoim koncie zapisał Polanin Strzałkowo. Nasza drużyna pokonała u siebie Kłosa Zaniemyśl 3:2.
Drużna, która podobnie jak gospodarze znajduje się w dolnej części tabeli była ważnym rywalem w kontekście zdobyczy punktowej. Od początku gospodarze mocno ruszyli na swoich przeciwników. W 3 minucie po strzale głową nieznacznie pomylił się Sebastian Jasiak.
W 15 było już 1:0 kiedy dośrodkowaną przez Aleksandra Stawskiego piłkę na bramkę zamienił Nikodem Górczewski. Goście mogli szybko wyrównać, bo już w 21 minucie nie wykorzystali stuprocentowej okazji. Tuż przed przerwą prowadzenie na 2:0 po rzucie rożnym podwyższył Iwo Nowierski.
Po zmianie stron goście przejęli inicjatywę i zepchnęli miejscowych do defensywy. W 51 minucie ich strzał głową obronił Bartosz Kordylewski, zaraz potem uderzyli minimalnie obok bramki, by w 59 minucie zdobyć gola kontaktowego, po prostej stracie w środku pola gospodarzy. Potem do głosu znowu doszli gracze Jakuba Dębowskiego. Po jednej świetnej, ale niewykorzystanej sytuacji, gola na 3:1 zdobył Górczewski.
Kłos jednak nie dawał za wygraną i po zagraniu ręką w polu karnym w 69 minucie miał rzut karny. Ten jednak obronił Kordylewski. Końcówka była nerwowa. Co prawda w ostatnich minutach zespół z Zaniemyśla zdobył gola na 3:2, jednak to nasza drużyna cieszyła się z wygranej.
Za tydzień na wyjeździe Polanin zagra z Przemysławem Poznań.