
Już 14 października na gali Fight Empire MMA w Pruszkowie, swoją drugą zawodową walkę stoczy słupczanin, Michał Dreczkowski.
Jego przeciwnikiem będzie Dariusz Sierhej. -Podopieczny Andrzeja Kościelskiego miał pierwotnie zmierzyć się z doświadczonym Michałem Orkowskim, ale Warszawiak wypadł z powodu kontuzji kolana. Poszukiwania nowego przeciwnika trwały długo, a w tym czasie podjęcia rękawicy odmówiło kilku zawodników.
Część z Nich miała znacząco większe doświadczenie w klatce pro od Michała, ale po dłuższym namyśle nie decydowała się na podjęcie rękawicy. Chętni cyklicznie zgłaszali aspiracje, by po kilku dniach rezygnować z wyzwania. Nie wiemy zupełnie, czy to magia Ankosu, czy Michał wzbudza już taki respekt w środowisku.
Jakie było nasze zdziwienie, kiedy po dłuższym czasie kandydat zgłosił się sam, a do tego z samego miasta Pruszków! Dariusz pomimo ujemnego bilansu zaimponował nam odwagą i brakiem kalkulacji, a dzięki temu dostał swoją szansę. Reprezentant klubów Underground Warszawa i Landowski boxing zrobi w październiku wszystko, by sprawić sporą niespodziankę.
Dowodów na swój zawodniczy progres dostarczył już w dwóch poprzednich pojedynkach, a tym razem czeka Go wymagający test na własnym terenie. Liczymy na kawał dobrego widowiska.
To batalia, która otworzy kartę zawodową, a będzie można ją zobaczyć w aplikacji TVP Sport-czytamy na stronie Fight Empire.
FOTO: Fight Empire
Brak komentarzy