Piątek trzynastego mógł okazać się bardzo pechowy dla niektórych drużyn występujących w Słupeckiej Lidze Orlika.
Już w pierwszym spotkaniu emocji nie brakowało. Te negatywne zapewnili zawodnicy El Grom Witkowo. Na ich meczu pojawił się Damian Banaszak, który z powodu nadmiaru żółtych kartek nie mógł jednak wystąpić w starciu ze Sklepami Mateo. Dowiedział się o tym dopiero przed pierwszym gwizdkiem. Przez całe spotkanie przyjezdni tradycyjnie skupili się na komentowaniu decyzji arbitra. Dekoncentracja spowodowała, że już w pierwszej minucie gola niemal z połowy lobując bramkarza zdobył Bartłomiej Zywert. Wyrównał Bartosz Binkiewicz, który również ośmieszył golkipera rywali, a jego podanie zza połowy boiska trafiło do siatki. W drugiej połowie kropę nad „i” postawił Zywert i Sklepy Mateo odniosły kolejne ligowe zwycięstwo. El Grom mecz kończył w osłabieniu. Czerwoną kartkę za bezmyślny faul na rywalu otrzymał Binkiewicz. W drugim meczu ekipa Magical Dozen dość niespodziewanie ograła Victorię Koszuty 4:1. W pokonanym zespole widoczny był brak czołowego zawodnika, Łukasza Imbiorowicza. Na prawdziwą sensację zanosiło się w trzecim spotkaniu, w którym pierwsze w tabeli Gino podejmowało ostatnią Awarię. Dwa proste błędy Krzysztofa Sikorskiego dały pewne prowadzenie niżej notowanemu rywalowi. Przez długi czas wydawało się, że Awaria dowiezie je do końca. Tak się jednak nie stało, a po emocjonującej końcówce lider nie bez problemów wygrał 5:4. Wszystkie informacje na temat rozgrywek znajdziecie w naszej specjalnej zakładce.
Brak komentarzy