Przeciwko rozbudowie Spółdzielni Mleczarskiej Udziałowców w Strzałkowie podczas ostatniej nadzwyczajnej sesji zagłosowali miejscowi radni.Zanim jednak do tego tego doszło obie strony sporu przedstawiły argumenty na poparcie swoich racji.
Przypomnijmy, że do rozbudowy zakłady konieczna jest zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Ta miałaby umożliwić budowę zakładowi nowej serowni. Jednym z punków poniedziałkowej sesji nie była jednak uchwała w tej sprawie, a przyjęcie oświadczenia dotyczącego odrzucenia wniosku spółdzielni. Do poprzedniego spotkania w sprawie mleczarni w swojej wypowiedzi nawiązał radny, Krzysztof Stefański.-My jako radni zostaliśmy wybrani przez społeczność Gminy Strzałkowo i to ich głosów powinniśmy słuchać, a nie dostawców mleka, którzy przyjechali tutaj z innych gmin- mówił.
Zaraz potem głos zabrała przedstawicielka zakładu, członek Rady Nadzorczej SMU Strzałkowo, Lidia Janowska. -Czyje interesy dziś państwo reprezentujecie? -pytała.
Inne zdanie niż większość radnych prezentowała Irena Maciejewska w-ce przewodnicząca Rady Gminy.
Z kolei radna Beata Zimniewicz ostrzegała, że w przypadku zmiany planu zagospodarowania przestrzennego i przeniesienia mleczarni strzałkowski samorząd nie miałby wpływu na kolejną inwestycję, jaka może tam powstać.
To samo podkreślała radna Jolanta Dubińska.
Podobne stanowisko miał radny Tomasz Gałan.
Trzeba myśleć o rolnikach i producentach, ripostował radny Olech Głodkowski.
Wszystkie wypowiedzi podsumował przewodniczący Kazimierz Pawlak.
Za przyjęciem oświadczenia głosowało 8 radnych. 6 było przeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Jego treść znajdziecie poniżej.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy prezesów spółdzielni. Ich zdaniem argumenty gminy w tej sprawie są bezpodstawne jednostronne i nieobiektywne.
Czy tak zakończy się cała sprawa? Przekonamy się już niebawem.
Jedna odpowiedź
Sprawa mleczarni jest mi obojętna ale jak słyszę komentarze,że się wyprowadzą to śmiać mi się chce. Wybudowali nowe budynki inwestując kupę kasy, a teraz to zostawią? Moim zdaniem to szantaż by wymusić to na czym im zależy. A zakład ma się dobrze więc niech nie lamentują, a tych ludzi aż tak dużo nie zatrudniają jak to mówią. Poza tym jeśli dostaliby zgodę na rozbudowę to każdy inny chcący w centrum wybudować zakład też powinien ją dostać.