Chwili wytchnienia podczas kilku ostatnich dni nie mają piłkarskie zespołu z naszego powiatu.
W niedzielę Orły Huta Łukomska na wyjeździe zremisowały z Wartą Krzymów, w-ce liderem A-klasy. -Mecz rozpoczął się dla nas najgorzej jak tylko mógł. W drugiej minucie po błędzie bramkarza tracimy bramkę na 1:0. Jednak konsekwentnie realizowaliśmy plan na ten mecz. Około 25minuty faulowany był Krzysztof Czerniak, a sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Eryk Kopaczewski i pewnie wykonał „jedenastke”.
Niestety radość z bramki nie trwała długo, ponieważ Warta po jednym z kontrataków strzeliła bramkę na 2:1. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. Druga połowa to dominacja naszego zespołu. Wyłączenie z gry ich najlepszego zawodnika, a przede wszystkim chęć gry z „klepki” sprawiła że to nasi rywale musieli cofnąć się pod swoją bramkę. W 65 minucie z rzutu rożnego piłkę dośrodkował Eryk Kopaczewski prosto na głowę Marcina Czarcińskiego, a ten znakomicie zachował się w polu karnym i wpakował ją do bramki.
Nasza gra była coraz lepsza, jednak zabrakło skuteczności, ponieważ nie wykorzystaliśmy dwóch stuprocentowych sytuacji „sam na sam”. Sędzia również nam nie pomógł, dyktując w 90 minucie rzut wolny pośredni 5 metrów od bramki. Jednak znakomicie zagraliśmy w obronie i oddaliliśmy zagrożenie. Mecz zakończył się wynikiem 2:2. Nasz niedzielny rywal nie wygrał dopiero drugiego spotkania na swoim boisku w tym sezonie. A dzięki zdobyciu jednego punktu przeskakujemy w tabeli ZKS Zagórów, chociaż mamy jeden rozegrany mecz mniej. Dziękujemy kibicom, którzy stawili się na meczu w Krzymowie- czytamy na stronie naszego zespołu.
Z kolei ZKS Zagórów uległ u siebie Czarnym Brzeźno 1:0. Zarówno ZKS, jak i Orły zamykają ligową tabelę A-klasy.
W Okręgówce we wtorek strzałkowski Polanin na wyjeździe musiał uznać wyższość lidera z Kazimierza Biskupiego, z którym przegrał 4:0. W kole porażkę 1:0 ponieśli także Czarni Ostrowite.
FOTO: Janusz Wiśniewski