Temat oświetlenia ścieżki rowerowej w Piotrowicach wywołał burzliwą dyskusję podczas czwartkowych obrad Rady Gminy Słupca.
Jednym ze zdarzeń, które zwróciło uwagę na potrzebę instalacji oświetlenia było potrącenie pieszej przez hulajnogę. Pisaliśmy o tym TUTAJ. W sprawie instalacji oświetlenia już wcześniej do władz Powiatu Słupeckiego apelowała radna, Katarzyna Błaszczyk. Pismo w tej sprawie trafiło w końcu do Gminy Słupca, która jednak nie posiada środków na budowę oświetlenia w przyszłym roku budżetowym.
Temat pojawił się ponownie podczas czwartkowej sesji Rady Gminy – Czy to jest tak , że ten ogromny problem , jakim jest brak oświetlenia nie stanowi problemu dla Urzędu Gminy, czy może panie wójcie widzi pan jakieś inne rozwiązanie tego problemu? – pytała radna Błaszczyk.
– Pani dobrze pamięta, że budowa ścieżki była inwestycją powiatową. Tak samo odbywały się rozbudowy dróg na Niezgodzie i Kochowie i tam zaplanowano w tych inwestycjach, na samym początku oświetlenie i je wykonano podczas inwestycji powiatowych – tłumaczył wójt, który podkreślał, że choć w przyszłym roku środki na ten cel w budżecie nie są planowane, to jest umówiony na rozmowę z przedstawicielami Starostwa Powiatowego w tej sprawie. – Znaleźliśmy pewne rozwiązania, o których nie chciałbym jeszcze dzisiaj powiedzieć i niechciałbym tymi rozwiązaniami obciążać budżetu Gminy Słupca. Jakie bedą kompromisy i na jakim etapie się porozumiemy nie wiem jeszcze, bo to spotkanie musi się odbyć, ale my działamy w tym kierunku, nie widzę możliwości żebyśmy jako Gmina my finansowali to oświetlenie z naszego budżetu – mówił Bogdan Kukulski.
Zupełnie inne zdanie na ten temat miał radny Józef Włodarczyk – Czy jest gdzieś napisane, że ścieżka rowerowa musi być oświetlona? Nie. Na ścieżce rowerowej tak samo trzeba zachować bezpieczeństwo jak na zwykłej drodze. Wioski mamy nieoświetlone, to też społeczeństwo chce jedną lampę tu, drugą tu. Też nie ma pieniążków, ale jeśli na ścieżkę rowerową to trzeba wygospodarować? Ja nie jestem przeciwny, żeby parę lamp położyć na ścieżkę rowerową, broń Boże nie jestem, ale najpierw zróbmy oświetlenie tam gdzie na prawdę jest potrzebne na przykład społeczności mieszkającej w Wierzbocicach, w Pępocinie, czy Nowej Wsi, a nie tylko, że mamy na Piotrowicach ścieżkę rowerową, to już wszystko będziemy kierować na Piotrowice. No nie tędy droga kochani – mówił radny.
– To może zamontujmy w ramach tego automaty z latarkami, to po prostu mieszkańcy i hulajnogi sobie bedą podjeżdżać brać i jeździć? (…). Jestem tam ciemno jak nie wiem gdzie. Mój wniosek był skierowany tylko i wyłącznie po to, aby poprawić bezpieczeństwo osób poruszających się tą ścieżka – odpowiadała radna Błaszczyk. – Pani Kasiu ja nie jestem przeciwko oświetleniu. Tylko ten wniosek powinien być skierowany do Powiatu. Tam inwestycja powiatowa była, a najlepiej teraz Powiat by zrobił, żebyśmy my to wszystko przejęli, a oni tylko pensje brali za siedzenie – podsumował Włodarczyk.
– Ja bym prosił żebyśmy przed rozmowami moimi ze starostą nie rozpętywali pewnej takiej spirali, bo to utrudnia rozmowy. Prosiłbym wszystkich radnych aby się teraz w tej sprawie troszeczkę wyciszyli, porozmawiamy. Nie odbieram nikomu głosu, żeby ktoś nie powiedział, że ja kogokolwiek chcę uciszyć, ale pozwólcie też żebyśmy te rozmowy prowadzili po partnersku i żebyśmy nie zaogniali od razu na samym początku na wejściu pewnych kwestii- prosił Bogdan Kukulski.
– Chodzi o to, że chcemy tylko lampy przy krzyżówkach. Bo już był tam przypadek, że jedna osoba wylądowała na masce. Samochód jak skręca w prawo on po prostu skręca, on nie hamuje, tam nie ma znaku STOP. Osoby biegają, jest ciemno i teraz panie Włodarczyk pytanie do pana. Jak ktoś tam zginie, czy pan tak samo odpowie? – tłumaczył sołtys Piotrowic, Mirosław Mirski.
FOTO: Archiwum / Starostwo Powiatowe w Słupcy






9 odpowiedzi
Ludzie, a co ma oświetlenie do bezpieczeństwa?? Samochód ma reflektory, ponadto i kierowca i pieszy (czy rowerzysta) ma rozum, a przynajmniej powinien go mieć. Cała reszta to odpowiedzialność za swoje czyny i przestrzeganie przepisów. A gadanie niektórych radnych i sołtysów to czysta demagogia. Pozdrawiam!
Bardzo dobre zapytanie sołtysa Mirskiego.
Oczywiście wtedy ręce szybko się umyją i na „gwałt” będą szukane pieniążki na inwestycje.
Gadać każdy może, ale liczą się czyny nie słowa
Sołtys pan Mirski ma rację bo faktycznie jak dojdzie do poważnego wypadku lub śmierci to będzie przerzucanie winy i lampy od razu zamontują bo w Polsce zawsze jest tak że musi do czegoś dojść żeby później coś zrobić nie jestem mieszkańcem Piotrowic ale często korzystam ze ścieżki i też jestem zdania że nie spełnia ona norm bezpieczeństwa.
Jeśli nie wiesz co ma oświetenie do bezpieczeństwa to rozpędź się w nocy na drodze w lesie tak do 90 km/h (żeby nie było) i zgaś światła a się przekonasz.
Rowery hulajnogi mają obowiązkowe tylko światła pozycyjne i nie oświetlają -jazda takim pojazdem po ciemku wymaga dużo ostrożności.
Co do oświetlenia to powinno być ale gdyby tak zlikwidować przejście dla pieszych a zamiast tego przejście sugerowane to jeden z drugim by się zastanowił zanim by wszedł. Tak to działa na zachodzie. A policja zamiast pouczenia dala by 1500 złoty mandatu to i kierowcy by się szybko nauczyli
Czy inwestycja została już odebrana? Czy inwestycja spełnia wymogi bezpieczeństwa w konfrontacji z obowiązującymi przepisami? Jeśli odpowiedzi brzmią tak, to proponuje pomysłodawcy sfinansowanie rozszerzeń inwestycji i opłacanie kosztów energii z własnych środków.
Przecież ta ścieżka jest wykonana niezgodnie z przepisami technicznymi dotyczacymi dróg. Przejścia dla pieszych i przejazdy powinny być obligatoryjnie oświetlone przy budowie ścieżki. To wynika z przepisów. Ktoś kto to projektował i odebrał nie powinien mieć uprawnień. Może czas pożegnać wątpliwej jakości projektantów z namaszczenia ze Słupcy i rozejrzeć się za fachowcami poza granicami powiatu. Zapraszam na północ.
Przecież to jest drog powiatowa. Powiat podjął decyzję żeby jej nie oświetlać bo nie mieli pieniędzy. Decydował o tym wtedy pan Dykszak i ekipa z zarządu dróg