W niecodziennej akcji ratunkowej wzięli udział słupeccy strażacy, którzy uratowali jeża.
-Taka ciekawostka wakacyjna że Słupcy. Pan jeż przechodził a właściwie przeciskał się przez płot przy moim domku i się zaklinował.
W żaden sposób nie dało się go przepchnąć do przodu czy do tyłu. Wydawało się, że po jeżu. Poprosiłem o pomoc strażaków ze słupeckiej PSP.
Z wielkim sercem i właściwym sprzętem pomogli uratować stworzonko. Dziękujemy – jak zawsze można liczyć na strażaków- relacjonuje dyrektor słupeckiego LO, Tadeusz Raczkowski.