
Nastrojowy, romantyczny, a przy tym pełen pozytywnej energii. Taki był koncert Maksa Łapińskiego, który wczoraj odbył się w Kinie za Rogiem.
Maks to wokalista, instrumentalista, kompozytor i autor tekstów, a do tego urodzony optymista.
Swoją pozytywną energią szybko zaraził publiczność, która szczelnie wypełniła kinową salę.
Przy akompaniamencie subtelnych dźwięków gitary i pianina artysta wprowadził wszystkich w znakomity nastrój, łącząc wpadającą w ucho muzykę z osobistymi tekstami.
Brak komentarzy