Szukaj
Close this search box.
Szukaj
Close this search box.

Listonosz w szpitalu. Listy nie dochodzą od miesiąca. Krytyka Poczty Polskiej w naszym regionie.

Działanie Poczty Polskiej w naszym regionie krytukuje jeden z mieszkańców.

– Proszę o nagłośnienie sprawy jak działa Poczta Polska w miejscowości Słupca woj. Wielkopolskie. 29 lutego udałem się na pocztę w Strzałkowie, ponieważ od około miesiąca nie dostaje żadnych listów. Od pani na poczcie uzyskałem informację, że mam się udać na pocztę w Slupcy przy ul. Warszawska 16. Tam też się udałem, porozmawiałem z kierowniczką i naczelnikiem poczty.

Otrzymałem informację, że listonosz pracujący w moim regionie przebywa w sanatorium, a poczta od 1,5 miesiąca nie może znaleźć zastępstwa na jego miejsce. Oczekuję na kilka listów, w tym jeden, który był wysłany 22 lutego priorytetem, dodatkowo w dniu dzisiejszym otrzymałem smsa z energetyki, że mam nieopłaconą fakturę za prąd.

Pani kierownik poczty była wybitnie niemiła, miała do mnie pretensje, że jak ja mogę w ogóle czegoś od nich chcieć, cytując „nie mamy pracownika, to co ja mam zrobić?” Gdy zaproponowałem, że w takim razie może ona lub naczelnik, czy inny pracownik poczty polskiej zajmie się rozwożeniem listów, usłyszałem że jak mi się nie podoba to mogę się sam u nich zatrudnić jako listonosz.

Pracownicy poczty chcieli mnie zbyć do domu, że jutro/pojutrze przyjdą zaległe listy (nie potrafili odpowiedzieć na pytanie jak przyjdą, skoro nie ma listonosza od ponad miesiąca), ale po informacji że poczekam i mają je znaleźć tu i teraz, udało się znaleźć 1 list z ZUS na nazwisko mojej mamy. W momencie jak odbierałem to pismo, mimo że nie znaleziono innych listów na które czekam, pani kierownik zrobiła mi awanturę że jak ja śmiem się denerwować i wymuszać na nich szukanie pism, skoro ich nie ma na zapleczu.

Na wszelkie pytania słyszałem bezczelną odpowiedź „nie mamy, no i co ja panu poradzę, wyczaruje?”. Gdy spytałem ile czasu Poczta Polska ma na realizację usługi listu priorytetowego, nie usłyszałem odpowiedzi, tylko wymijające hasła, że to nie od niej zależy. Jest to skandaliczne zachowanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Poczta Polska są wysyłane np. pisma sądowe, więc jeśli coś byłoby do mnie wysłane nie byłbym tego świadom i zapewne ostatecznie nie mógłbym sie od tego odwołać.

Mnie jako klienta firmy nie interesuje, że mają problemy kadrowe, gdy powiedziałem, że skoro brakuje im listonoszy, to kierowniczka, naczelnik albo inny pracownik poczty mogą pojechać w teren, nie usłyszałem podpowiedzi, tylko zobaczyłem minę mówiącą, że chyba mnie powaliło, bo oni nie są od tego. Jest to zarówno skandaliczne zachowanie pracowników, jak i totalne niewywiązywanie się z usług za które biorą pieniądze – czytamy w informacji nadesłanej przez naszego czytelnika.

Pytania w tej sprawie skierowaliśmy do rzecznika prasowego Poczty Polskiej. – Przyznajemy, że w UP Słupca 1 występowały wakaty na stanowiskach w służbie doręczeń. Jednocześnie nałożyła się na to zwiększona ilość przesyłek zarówno poleconych (w tym przypadku są to głównie decyzje podatkowe) jak i nierejestrowanych.

Dyrekcja Regionu Sieci w Poznaniu stale podejmuje działania w celu minimalizowania ilości zalegających listów, jak i zapewnienia terminowości doręczanych przesyłek. Efektem tych działań, na dzień 05.03.2024 r., planowane jest doręczanie korespondencji przy zwiększonym składzie listonoszy (dodatkowych dwóch listonoszy) – czytamy w otrzymanej odpowiedzi.

 

Aktualizacja: Po publikacji artykułu skontaktował się z nami listonosz, o którym pisze nasz czytelnik. Jak poinformował nie przebywa on w sanatorium, a szpitalu.

5 odpowiedzi

  1. Jak mają znaleźć zastępstwo jak wynagrodzenie jest najniższa krajowa i to już po doliczeniu premi. Ja na pasku mam pozycję „Dopłata do najniższej krajowej”

  2. Jeżeli chodzi o pilne przesyłki – współczuję, natomiast dla decyzji urzędowych termin do wniesienia odwołania zaczyna biec od dnia następnego po doręczeniu decyzji stronie.
    W związku z powyższym, jeżeli pismo leży na poczcie i nie zostało skutecznie doręczone – nie biegną żadne terminy, nie ma więc obaw, że nie zdąży Pan z odwołaniem.

  3. Sporo wysyłam, głównie inpost, czasem ups, dpd, DHL. Poczty Polskiej unikam jak ognia, to potencjalne źródło kłopotów. Niemal każdy, kto ma styczność z handlem internetowym ma podobne zdanie, niestety, w tej chwili, poczta to memiczny – wprost, symbol nierzetelność.
    W czasie, gdy trzeba było walczyć o rynek, stawiać automaty paczkowe, budować jakość, dbać o terminowość, kontakt z klientem, menadżerowie poczty dostawiali w placówkach regały z książkami, kalendarzami z papierzem, żelkami i innym, całym, tym badziewiem.

  4. Niestety, lepiej nie będzie, najważniejsze jest sprzedać cukierki, długopisy lub jakieś inne za przeproszeniem gó..o !!! Listonosze robią co mogą, proszę mi wierzyć, ale nie da się zrobić swojego, za kogoś, a czasami nawet za dwóch ludzi. Pretensje można mieć tylko do tych którzy rządzili ostatnie 8 lat, zrujnowali ta firmę, ludzie pracują za ochłapy a robią za dwóch.

  5. Burdel w tej Słupcy ja też czekam na list polecony ze sądu w Koninie i nie ma???? Polecony tydzień czasu idzie i nie może dojść…. Można złożyć gdzieś zażalenie bądź skargę na pocztę w Słupcy…… ???? Skoro nie umieją dostarczać listów nawet zwykłych rachunków w terminie to niech zlikwidują tą placówkę w Słupcy i ustawią paczkomat….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *