W kolejnym sparingu przed startem rozgrywek w Konińskiej Klasie Okręgowej Polanin Strzałkowo zmierzył się z LKS-em Ślesin. Grający w mocno osłabionym składzie gracze Mirosława Kwaśnego doznali wysokiej porażki.
Na meczu strzałkowianie pojawili się bez Jakuba Kropskiego, Waldemara Plucińskigo, Patryka Suberskiego, Adriana Stawowego, Krzysztofa Witkowskiego,Wojciecha Wroteckiego i Pawła Jędrzejewskiego. W ich szeregach można było za to oglądać słupeckich zawodników Mateusza Szafraniaka i Arkadiusza Wojtkowiaka. Mimo, że od początku spotkania to Polanin próbował przejąć inicjatywę, to jednak entuzjazm gości został szybko zgaszony przez pierwszą bramkę dla LKS-u. Po indywidualnej akcji i strzale Łukasza Jaskulskiego błąd popełnił Mariusz Jędrzejczak, który puścił piłkę przy krótkim słupku i było 1:0. Od tego momentu gospodarze zaatakowali dużo wyżej nie pozwalając rywalom na swobodne rozgrywanie piłki. Kolejne bramki padały bo bardzo prostych błędach w obronie graczy ze Strzałkowa. Do przerwy kolejne dwa trafienia dołożył Jaskulski, gola na 4:0 zdobył Mateusz Linartowski. Po wznowieniu gry jej obraz nie uległ zmianie. Trener Kwaśny nie miał zbyt wielu zmian do wykorzystania. Na boisku pojawili się Michał Bartkowiak, Dawid Działak i Fryderyk Siepielski. W końcówce plac opuścić musiał jeszcze kontuzjowany Krystian Augustyniak. Mimo kilku dogodnych okazji w drugiej połowie gospodarze tylko raz pokonali strzałkowskiego bramkarza, a gola zdobył Krzysztof Siedlecki. Polanin niestety nie wypracował sobie żadnej stuprocentowej sytuacji do zdobycia gola. Po spotkaniu rozmawialiśmy z trenerami obu drużyn.
Mirosław Kwaśny-SKP Słupca
Marcin Woźniak- LKS Ślesin
We wtorek o godzinie 18:00 w kolejnym sparingu Polanin Strzałkowo zmierzy się u siebie z Górnikiem Konin.
LKS Ślesin-Polanin Strzałkowo 5:0 (4:0)
Brak komentarzy