Temat ustanowienia tak zwanej strefy ciszy na Jeziorze Słupeckim chce poruszyć radny Powiatu Słupeckiego, Mikołaj Niezbecki.
– Dostaję dużo wiadomości odnośnie silnikowych pojazdów wodnych na Jeziorze Słupeckim. Część z Państwa upatruje w nich przyczyny pogorszenia stanu wody i śniętych ryb.
Pojawia się też dużo głosów o natarczywym hałasie – szczególnie od mieszkańców działek w bezpośrednim sąsiedztwie jeziora.
Jako, że ustawa o ochronie środowiska przyznaje w tym zakresie kompetencje Radzie Powiatu – czy uważają Państwo za zasadne utworzenie na jeziorze tzw. strefy ciszy? – napisał na swoim Facebooku radny.
Co myślicie o tym pomyśle?
Sytuacja się powtarza. Śnięte ryby przy brzegu słupeckiego jeziora.
26 odpowiedzi
Pomysł głupi i niczym nie uzasadniony. Jeśli rozważacie na poważnie utworzenie strefy ciszy oprzyjcie to na jakiejś sensownej analizie i dowodach naukowych a nie na „widzi mi się” kilku osób, które uznały, że śnięte ryby to efekt działalności skuterów wodnych. Czy na każdym jeziorze, które nie jest objęte strefą ciszy i po którym poruszają się skutery i motorówki występuje ten sam problem? I czy ten hałas naprawdę jest taki uciążliwy? Myślę, że akurat sporty motorowe na jeziorze słupeckim nie są głupim pomysłem i jeśli się okaże, że nie to jest przyczyną śnięcia ryb, to tworzenie strefy ciszy nie ma sensu. Dość już jest takich jezior wokół.
Śnięte ryby były, są i zapewne będą na naszym jeziorze. Sprzęty motorowe dotleniają wodę a problem mułu który się przez nie pojawia to sprawa głębokości jeziora które do najgłębszych nie należy. Według mnie na jeziorze powinny się znaleźć conajmniej dwie pompy które poprawiałyby jakość wody. Niestety najpierw wzięto się za jezioro od strony wizualnej a nie od technicznej
Ewentualnie pogłębić jezioro ale to już ciut więcej zachodu a jak wiadomo nie ma się co przepracowywać:)))
Głębokość jeziora jest w zasadzie stała i wynosi 2,10 m. Kto pływał z sonarem to wie. Więc podczas upałów przy braku wiatru woda dość szybko się nagrzewa i ryby padają. Przerabiane to było już kilka razy
Może radny Niezbecki ma jakiś pomysł na oczyszczenie wody? Chętnie go poprę!
Tak tak a jak oni pływają tymi skuterami i motorówki na nikogo nie uważają można pływać ale z rozsądkiem ale to Słupca muszą się pokazać nie którzy jacy są … śmiechu warte słupecka gansterka śmiechu warte ……
Zakazać oczywiscie, atmosfere psuje tylko gasrtka ludzi niestety. Po zakazie bedzie mozna w spokoju odpocząć nad jeziorem. A trzeba wybic z glowy zarzuty ze motorowki powoduja zabijanie ryb, to bzdura.
Bardzo dobra wiadomość dla nas mieszkańców, dla jeziora oraz jego fauny i flory. Widać, że radni nie śpią, a pracują. Podpisuję się obiema rękoma pod taką perspektywą. Wszędzie na tak płytkich akwenach jest strefa ciszy.
No to proszę na drugi rok czyli 2025 wprowadzić zakaz skuterów i motorówek i wtedy zobaczymy czy ryby będą zdychały.
Popieram ten pomysł. Pływanie dużymi prędkościami przy brzegu, robienie wszelkiego rodzaju akrobacji to nie jest bezpieczne. Wystarczy chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. No ale właściciele skuterów i motorówek muszą zostać zauważeni. Musi stać się nieszczęście żeby w tej kwestii coś zrobiono. Tak samo było z popisami samochodowymi przy Lidlu i na ul. Kopernika. Musiała zgnąć kobieta żeby z tymi popisami coś zrobiono. Teraz czekać aż coś się stanie nad jeziorem. Jezioro Powidzkie jest też strefą ciszy i nikt z tego powodu nie robi problemu. Ponadto nad jezioro idzie się odpocząć a nie słuchać wycia silników. Pozdrawiam
Nic nie zrobicie.Motorowodniacy mają za grube portfele i jak będą chcieli to sobie będą pływać .
A jeśli chodzi o natlenienie wody po popisach motorowych to przypomina to raczej szambo
Wszystko jest do sprawdzenia przez odpowiednie służby, czy to tak zwana „przyducha”, czy płytkość jeziora. Jezioro słupeckie, z tego co się orientuję,to jezioro potorfowe. Zawsze będzie niezbyt czyste. Strefa ciszy, owszem, tym bardziej, że jest ptactwo. Myślę, że na takim jeziorze można by organizować pokazy czy zawody żeglarskie, a nawet uczyć żeglowania. Teraz wiatry nam sprzyjają, bo jak ja byłam dzieckiem, to wiało zazwyczaj nad morzem, albo w górach. Pozdrawiam wszystkich kochających przyrodę i ceniących sobie ciszę i relaks, a przedewszystkim uważajmy na promenadzie na dzieci i młodzież jeżdżące hulajnogami elektrycznymi i rowerami. Promenada jest szeroka, ale tam również spacerują osoby niepełnosprawne z balkonikami, które mają pełne prawo korzystać z odpoczynku nad jeziorem. Nie patrzmy tylko na swój czubek nosa.
Najpier ścieki polikwidowac a będzie ok
Ci bezradni radni bez pomysłu chcą skansenów i dotacji, bo zapracować nie potrafią. Praca to efekt myślenia, którym radny nie grzeszy, jak można przeczytać. Śnięte ryby od motorówek…., a może od nielegalnie wylewanego szamba tych którym wszystko przeszkadza???
Wszyscy o motorówkach a trzcina zarasta powiększa się też jest przyczyną przyduchy
Nikt jej nie wycina a powinna być usuwana.
A propos wędkarzy bierze ktoś pod uwagę?😡😤
Większość wypływa na kilka minut pokaże się, sprawdzi, zostawi trochę paliwa w wodzie i wraca na brzeg. Nawet nie wypływają dalej , tylko bez wyobraźni przy brzegu koło pomostu widokowego szaleją. Czasami jest naprawdę blisko tragedii. Przy wodowaniu jest podobnie, bez żadnej kontroli przejeżdżają czasami bardzo długimi przyczepami miedzy wedrujacymi na deptaku, lawirują tylem wśród dzieci. Po zwodowaniu, nie wyjadą nimi, bo by mieli za daleko i robi się spory bałagan i korek Niestety znów nie reagujemy, nie interweniujemy, czekamy, może nic się stanie, może się uda. Zacznijmy w końcu myśleć o innych.
W końcu jezioro odżyło i znowu chcą czegoś zakazać,bo się kilku osobom nie podoba,śnięte ryby od motorówek 🤣.
Niech tylko zwrócą uwagę na bezpieczeństwo.
Wprowadzic odleglosc od brzegu przy jakiej mozna plywac motorowkami i po problemie a nie miec pretensje do garbatego ze ma proste dzieci
Oczywiście że trzeba zakazać spalinowych silników to logiczne i potrzebne. Mogą być łódki na silnik elektryczny i własne mięśnie , kajaki czy rowery wodne . Co do stanu wody to już dawno powinno być solarne napowietrzanie , pompki , fontanny i ośliczki oraz monitoring .
A Moza zakazać w jazdu do slupcy motocyklistom którzy robią ogromny chalas na ulicach naszego miasta. Najlepiej wszystkiego zabronić
Jak chcą się popisywać nowobogaccy którym słoma z butów wystaje to niech sobie jadą do Ślesina popływać na skuterach czy motorówkach
jezioro jest zbyt plytkie iplywanie skuterami i motorowkami miesza mol denny z woda i zabiera reszte tlenu i przy wysokich temperaturach robi sie przyducha nalezy bezwzglednie wprowadzic zakaz
Moi kochani ilu nas będzie tyle problemów jest
Z promedany inaczej z pomostu od działkowców też inaczej
Fakt jest taki że wodowanie jest nie przemyślane gdyż przejazd jest końcem promenady a plazą więc miasto SŁUPCA nie przewidziało tego problemu FAKT ZWODUJESZ ZABIESZ AUTO Z PRZYCZEPA
KAZDY KTO ZDAWAŁ NA STERNIKA wie jaki dystans utrzymać od plaży i kompieliska również od pomostów a jeśli nie ma takiej możliwości jak tutaj pływamy z minymalnom prędkościom
A PŁYWANIE ŁODZI CZY SKUTERÓW TO TYLKO NAPOWIETRZANIE WODY JAK WCZESNIEJ WSPOMNIANO PŁYWAŁEM TEŻ Z SONAREM JEZIORO NIE PRZEKRACZA 2.20m NAWET PRZY TAMIE
Słupca się rozwija i staje się atrakcyjna, młodzież w końcu ma cywilizowane miejsce do spędzania czasu
No to słupczaninie hurr durr nie ma! Zakazać! strefa ciszy zakazać motorówek i najlepiej wstępu niech jezioro będzie martwe jak było niech wszystko poniszczeje przez brak zainteresowania
Ludzie jezioro słupeckie tym samym cała słupca odżywa w końcu coś się dzieje i serio tak tragicznie jest bo ktoś pływa skuterem albo słuch głośniej muzyki w miejscu jak by nie patrzeć oddalonym od zabudowań mieszkalnym. Tam powinno pchać się jeszcze więcej zainteresowania i pieniędzy aby miejsce było jeszcze bardziej atrakcyjne w dzień dla rodzin z dziećmi a wieczorami dla młodzieży bo w końcu ta młodzież ma gdzie szaleć i z przyjemnością słucham motorówek głośnej muzyki i krzyków z nad jeziora i napełnia mnie to radością gdyż słupca w końcu żyje a młodzieży pozwólmy być młodzieżą
Dokładnie