W zawodach z cyklu Runmageddon wystartowali Patryk Kaźmierowski i Jacek Kowalczyk.
Było to coś naprawdę pięknego, mega przygoda, ten wyrzut endorfin na mecie, naprawdę chwile warte przeżycia. Sam bieg, jako, że był to mój debiut, to oceniam na naprawdę dobry, w swojej serii, o której startowaliśmy (11:45), wykręciliśmy najlepsze czasy z Jackiem Kowalczymiek. Swoją drogą współpraca na trasie na 5 z plusem.
Czas w jakim ukończyliśmy bieg, to: 1h 04min 04sek. Jedyna rzecz do której mogę się przyczepić pod kątem organizacyjnym, to brak błotnistych przeszkód, czy też jakiejkolwiek przeszkody z wodą.
Tak jak wspomniałem wyżej, był to mój pierwszy, ale na pewno nie ostatni bieg tego typu.Czas na kolejne wyzwania! -relacjonuje zawody Patryk.