Nie pozwolili mu odejść

Kazimierz Tomczak jeszcze przez rok będzie stał na czele strzałkowskich działkowców. Choć prezes chciał już ustąpić ze stanowiska, działkowcy nie przyjęli jego rezygnacji.

Związek Działkowców w Strzałkowie liczy obecnie około 150. członków. Od ponad  dwudziestu lat ich prezesem jest Kazimierz Tomczak. W tym tygodniu, podczas corocznego zebrania sprawozdawczego, prezes ogłosił swoją rezygnację. Decyzję tłumaczył pogarszającym się stanem zdrowia, który utrudnia mu angażowanie się w pracę na rzecz związku. Kazimierz Tomczak zaproponował więc nowe wybory, jednak chętnych do objęcia stanowiska nie było. Wtedy, z sali padła sugestia, by zagłosować nad odrzuceniem rezygnacji prezesa. Tak też się stało i w głosowaniu, jednogłośnie rezygnacja została odrzucona. Prezes decyzję członków związku uszanował i zdecydował, że zostanie do końca kadencji.

 

 

Ważną częścią zebrania sprawozdawczego było podsumowanie nie tylko ubiegłego, ale i wcześniejszych lat w działalności związku. Zarówno prezes jak i pozostali członkowie, ogólnie ocenili je bardzo dobrze, w czym spora zasługa obecnego na spotkaniu wójta gminy, Dariusza Grzywińskiego, który od lat wspiera działania działkowców. Niestety, w ostatnim czasie zdarzyło się też kilka nieprzyjemnych sytuacji.

 

 

Wybory nowego zarządu Związku Działkowców w Strzałkowie odbędą się w przyszłym roku. Biorąc pod uwagę sytuację, która miała miejsce podczas ostatniego zebrania, zastąpić Kazimierza Tomczaka nie będzie łatwo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *