
Udany rowerowy wyjazd mają za sobą członkowie SGR Racing Team, którzy tym razem wybrali się do Rumunii.
Ich celem były Góry Fogaraskie i pokonanie słynnej trasy Transfogaraskiej, która przez wielu kolarzy jest uznawana za najlepszą drogę świata. Do Rumunii wyruszyli Tomasz Słowiński, Krzysztof Słowińśki, Tomasz Szygenda i Maciej Śliwczyński. -Pierwszego dnia czekała nas wspinaczka na szczyt od strony północnej. Dało to ok 30 km o średnim nachyleniu 6.1%, a przewyższenie wynosiło 1600m. Nachylenie drogi nie jest bardzo ostre, ale długość podjazdu robi swoje. Po wspinaczce nastąpiła najbardziej niebezpieczna część wyprawy czyli zjazd krętymi serpentynami w dół. Na drugi dzień Krzychu z Tomkiem zaatakowali trasę od drugiej strony co dało łącznie ponad 130km, w tym 70km wspinaczki z łącznym przewyższeniem ponad 2500m. W tym czasie Maciej i Tomasz Słowiński wybrali się dalej trasą Transfogaraską w stronę Bukaresztu do pięknie położonego miasta Curtea de Argeş, przy okazji wspinając się do zamku Draculi – Vlada Palownika – relacjonują wyprawę członkowie grupy.
Łączne przewyższenia dały im się we znaki, ale widoki zrekompensowały kilkugodzinne rowerowe wspinaczki. –Ciekawym i lekko podnoszącym adrenalinę doświadczeniem było pojawienie się na naszej trasie niedźwiedzi, które lekko zdziwione pozowały do zdjęć– dodają rowerzyści.
FOTO: SGR Racing Team
Brak komentarzy