Niecodzienne widoki mieli okazję oglądać ci, którzy w sobotni wieczór wybrali się na plażę do Przybrodzina.
Wszystko za sprawą trzeciej już Nocnej parady jachtów.
W tym roku pogoda dopisała, a licznie zebrana publiczność świadczy o dużym zainteresowaniu wydarzeniem.
Jego organizatorami byli Sportowy Klub Żeglarski w Powidzu, Bar Kotwica w Przybrodzinie oraz Dom Kultury w Powidzu.
5 odpowiedzi
Rozumiem, ze wszytskie race trafily do kosza nie do jeziora. Gratuluje rowniez sztucznych ognii, kiedy swiat od nich odchodzi, Powidz i Przyprodzin odpala je z tafli jeziora. Gratuluje pomyslowosci, degradacja jeziora trwa w najlepsze.
Lepiej sprawdż kto korkiem w jeziorze się bawi, bo wody ubywa z dnia na dzień. To jest degradacja, a nie fajerwerki.
To wyobraz sobie teraz ile domkow i studni glebinowych powstalo w ostatnich latach wokol jeziora, do tego od lat jest susza w Wielkopolsce, a zanieczyszczenia to nie tylko woda, to rowniez halas, swiatlo, smieci i scieki. Swoja droga, ciekawe ile z tych zaglowek zrzuca toalety do jeziora.
Na prawde takie imprezy mozna organizowac bez rac i zbednego halasu fajerwerkow tym bardziej, ze czesc jeziora to obszar Natury 2000 ( na papierze ).
To rozejrzyj się ile lasów wycięli pod jednostkę i drogi i sprawdź czy mogli bo to Obszar Natura 2000;))
Oczywiście że wszelkie race trafiły do śmieci. Organizatorzy są również mieszkańcami gminy także zależy im by mieszkać w pięknym i czystym miejscu. Uważam że puszczanie fajerwerków z tafli jeziora było ze względów bezpieczeństwa. Żadnej degradacji tu nie widzę. Proszę szerzej spojrzeć kto tak naprawdę degraduje jezioro