
Nieco w innym terminie niż zwykle, już po raz jedenasty Słupca włączyła się w obchody XXV Dnia Judaizmu.
Najpierw jego uczestnicy zebrali się przy budynku dawnej synagogi. Tegoroczne obchody upłynęły pod znakiem wojny na Ukrainie.
O analogii między obecnymi wydarzeniami, a tymi z czasów II wojny światowej mówił ksiądz Jan Kwiatkowski, inicjator obchodów Dnia Judaizmu w Słupcy.
Do sytuacji za naszą wschodnią granicą nawiązywała również Alicja Kobus, przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Poznaniu. Następnie uczestnicy przeszli na słupecki rynek, gdzie wysłuchali fragmentów świadectwa, ocalonego z zagłady, mieszkańca Słupcy – Dawida Lajzera.
Na ulicy 11 Listopada zebrani mogli poznać historię tajemniczego śladu na jednej z słupeckich kamienic. Nie zabrakło tradycyjnych przysmaków kuchni żydowskiej przygotowanych przez uczniów Ekonomika.
Na koniec wszyscy zgromadzili się w słupeckiej farze, gdzie wysłuchali informacji na temat działań związanych z poznawaniem kultury żydowskiej.
Brak komentarzy