Jak co roku zgodnie z tradycją święto Trzech Króli obchodzili mieszkańcy Gminy Powidz.
– Tym razem Kacper, Melchior i Baltazar przybyli do nas trzema środkami transportu: tradycyjnie żaglówką (gdyż Jezioro jest nierozłącznym elementem naszej Małej Krainy), motocyklem typu „ścigacz” oraz Fordem F-150!
Po wspólnych zdjęciach i słodyczach od Mikołaja, w świątecznym Orszaku przeszliśmy do Kościoła Parafialnego na koncert świąteczny w wykonaniu zespołu Gumowe Szekle, w którym gościnnie wystąpiły dzieci i młodzież z sekcji wokalnej naszej placówki.
Powidzki Orszak nie odbyłby się bez zaangażowania ludzi dobrego serca – w pierwszej kolejności dziękujemy głównemu współorganizatorowi – Maciej Krajka z Czarter Powidz oraz: Radkowi Budkiewiczowi, żołnierzowi 3rd Infantry Division Sustainment Brigade – SJM. Hector Rodriguez za wcielenie się w Mędrców ze Wschodu, zespołowi Gumowe Szekle i uczestnikom sekcji wokalnej Domu Kultury za znakomity koncert kolęd i pastorałek, Jarosławowi Skoraczewskiemu, p. Marcinowi Kowalikowi oraz p. Hubertowi Jankowskiemu za bezpieczne przywiezienie Króli, Tobiaszowi Szeszula za przystrojenie platformy jadącej na przodzie Orszaku, Adamowi i Michałowi Wysockiemu za zorganizowanie Żywej Szopki, proboszczowi naszej parafii – ks. Alfredowi Lewiczowi za udostępnienia miejsca w Kościele, wszystkim tym nie wymienionym z imienia i nazwiska, którzy byli nierozłącznym elementem Orszaku oraz oczywiście przybyłym osobom na nasze wydarzenie!
Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia! – czytamy na stronie Domu Kultury w Powidzu.
FOTO: PAO Jason Hull