Swoje ostatnie spotkania kontrolne w sobotę rozegrały SKP Słupca i Polanin Strzałkowo. Już za tydzień czeka je pierwszy mecz o stawkę w rundzie wiosennej.
Pierwszej sparingowej porażki w tegorocznym sezonie przygotowawczym doznali piłkarze Słupeckiego Klubu Piłkarskiego, którzy na własnym boisku podejmowali Olimpię Koło. Taki wynik zawdzięczają między innymi nieskuteczności w pierwszej połowie. Dwie dogodne okazje bramkowe miał Filip Otchere, a po jednej z nich piłka trafiła w słupek. Kolejnych dwóch nie wykorzystał Mateusz Mroziński. Goście natomiast po perfekcyjnej kontrze już po kilku minutach prowadzili 0:1. W drugiej odsłonie po golach Alana Kujawy i Mateusza Mrozińskiego SKP wyszło na prowadzenie, jednak rotacja w składzie oraz słabsza gra sprawiła, że to Olimpia zwyciężyła w całym spotkaniu 2:4.
Porażki z LKS-em Ślesin doznał też Polanin Strzałkowo. Od początku meczu podopieczni Damiana Augustyniaka niemal nie wypuszczali miejscowych z własnej połowy. Ci jednak doskonale się bronili. Takie było przedmeczowe założenia mówił po spotkaniu trener Andrzej Dziadkiewicz.-W meczu towarzyskim z LKS-em Ślesin nastawiliśmy się na grę obronną. Mieliśmy sprawdzić przesuwanie się danych formacji w obronie oraz wyprowadzanie szybkich kontr. Jestem można powiedzieć po części usatysfakcjonowany choć straciliśmy bramkę i nie strzeliliśmy gola. Jeżeli chodzi o przygotowanie zespołu myślę że jest ok. Nie odstawaliśmy Ślesinowi kondycyjnie, a to zasługa zawodników którzy ciężko pracowali na zimowych treningach. Brakuje nam troszkę szybkości, ale myślę że to w tydzień lub dwa nadrobimy. Ostatecznie Polanin przegrał 0:1 po samobójczym trafieniu Bartka Waszaka.
Już w sobotę pierwszy mecz o stawkę, jakim będzie derbowy pojedynek w ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu KOZPN pomiędzy Polaninem, a SKP. –Jeżeli chodzi o puchar to jak każdy wie on rządzi się swoimi prawami. My zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby ten mecz wygrać, a czy się uda to czas pokaże. Zawodnicy nasi żartują sobie, że gramy tak długo aż nie przyjedzie ktoś bardzo silny. Oby to marzenie nam się spełniło– dodaje trener strzałkowian. Ostatnia pucharowa potyczka między Polaninem, a SKP miała miejsce w 2004 roku. Wtedy po golu swojego obecnego trenera zespół ze Strzałkowa wygrał 1:0. Kolejne pucharowe derby odbędą się już w sobotę o godzinie 15:00. Zapraszamy.





