Szukaj
Close this search box.
Szukaj
Close this search box.

Petardy w klatkach schodowych, okna i ściany obrzucane jajkami. Przykre efekty Halloween w Słupcy.

Obchodzone również w naszym regionie 31 października Halloween budzi mieszane uczucia wśród mieszkańców Słupcy, którzy zwracają uwagę na wykorzystywanie tej okazji do aktów zwykłego wandalizmu.

W sieci pojawiły się posty mieszkańców Spódzielni Mieszkaniowej, którzy czwartkowego wieczoru nie wspominają dobrze. – Godzina 20:50 – nagle huk na klatce, nie wiadomo, co się stało. Schodzę na dół i widzę: cały parter i drzwi wejściowe ubrudzone, a na końcu leży petarda, która była źródłem hałasu.

Dobrze, że drzwi do piwnicy były zamknięte, bo gdyby petarda tam trafiła, mogłoby się to skończyć naprawdę źle a eksplozja mogłaby doprowadzić do tragedii, jak niedawno w Poznaniu. To idealny przykład, dlaczego nie warto otwierać drzwi nikomu w Halloween – wiadomo, że to dzieło starszej młodzieży.

Pytanie tylko, gdzie są rodzice, którzy dają dzieciom pieniądze, które wydają potem na takie „zabawy”? – pisze jeden z internautów.

– Akcja „cukierek albo psikus” wypadła wyjątkowo licho. Dołączam do poniższego postu, choć wystrzały petard na szczęście słyszałam tylko przez okno. Widziałam tez dziś pomazane, zapewne pianką do golenia, poręcze za boiskiem. 1 listopada, ranek. Podnoszę rolety i … Właśnie skończyłam myć okno balkonowe, gdyż zbombardowane zostało jajkami. Przykre to bardzo.

Jajkami zostały także obrzucone ściany bloku 8 (strona północna i zachodnia, od placu zabaw), ścian niestety już nie umyję. Ścian przy moich oknach niestety także nie da się doczyścić (na pewno nie ręcznie). Atak jajeczny musiał nastąpić w czasie, kiedy otwierałam drzwi, aby dawać dzieciom cukierki…, w innej sytuacji usłyszałabym hałas.

Pomimo rozdawania cukierków, dostałam psikus, psikus głupi, niegrzeczny, absolutnie nie na miejscu. Pełen monitoring osiedla staje się smutną koniecznością – czytamy w innej wypowiedzi.

A wy co myślicie o obchodzeniu Halloween?

8 odpowiedzi

  1. Też obchodzimy Halloween, ale z roku na rok robi się to coraz bardziej niesmaczne. Babcia zadzwoniła z płaczem, że ma całe drzwi i wycieraczkę w mące. Dodatkowo jedna ściana budynku w jajkach. Nie przesada trochę? Ciężko wymagać, aby prawie 90 letnia kobieta sama w domu otwierała drzwi i rozdawała cukierki. Zabawą, ale to powoli się zmienia w wandalizm.

  2. Niech każdy obchodzi jak chce ale powinno pukać się do drzwi które są przyozdobione wtedy wiadomo że ktoś otworzy. Ja mam małe dziecko które za każdym waleniem do drzwi się budziło. Osoby które chodzą po cukierki mogłyby brać pod uwagę dzieci i osoby starsze o zwierzętach już nie wspomnę.

  3. Ja nie obchodzę hallowen i mam do tego prawo, podobno teraz jest demokracja i praworządność… niestety mam ubrudzony plot, dzwonek i caly wieczór zakłócony spokój…. to źebranie powinno być karane…..

  4. Zamiast jechać rano na cmentarz myłem klatkę po jajkach i mące… Elewacja na Niepodległości w jajkach… Rodzice to dzieła waszych dzieci – zakładam, że za waszym przyzwoleniem. Zapraszam wszystkich co chodzili i psikusili teraz do sprzątania po sobie.

  5. U mnie było pięć grup wszyscy bardzo ładnie poprzebierani ,bardzo mili i grzeczni
    żadnych niespodzianek .Może wystarczy być tolerancyjnym dla młodzieży

  6. I co z tego, że rozdałam kilo cukierków. Znalazły się czarne owce ,które obrzuciły dom jajkami
    Jak o takich wandalach myśleć? Na pewno nie ciepło .Współczuję rodzicom.

  7. Może wystarczy być tolerancyjnym… Wystarczy uszanować moją wolę i jak nie chce tego obchodzić to wystarczy mnie do tego nie zmuszać. To że nie chce obchodzić haloween to nie znaczy że wandale mają mi rozwalić pół bloku. A ja przez to że nie chciałem obchodzić to muszę teraz sprzątać i naprawiać szkody… Jak wywieszę dynie na drzwiach to ok. Zapraszam. Ale jak jej nie ma to wara i mi nie przeszkadzać. Proste. I tolerancyjne… W obie strony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *