Dla jednych to tylko niepotrzebny stres, dla innych znakomita okazja na sprawdzenie swoich umiejętności. Uczniowie klas szóstych przystąpili dziś do swojego pierwszego poważnego egzaminu w życiu. W słupeckiej „jedynce” podeszło do niego 66 osób.
Test trwał 60 minut i obejmował zarówno przedmioty humanistyczne, jak i matematyczno- przyrodnicze. Szóstoklasiści do rozwiązania mieli 20 zdań zamkniętych i 6 otwartych. Po wyjściu z sali większość z nich była zgodna- test nie był trudny.
Test szóstoklasisty budzi różne emocje, zwłaszcza wśród rodziców uczniów. Jednym z głównych argumentów przytaczanych przy jego okazji jest fakt, że niezależnie od wyniku każde dziecko będzie kontynuowało naukę w gimnazjum a taka forma sprawdzenia wiedzy jest tylko niepotrzebnym stresem. Z takim podejściem nie zgadza się dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Słupcy, Grażyna Makowska.
Tegoroczny test był ostatnim pisanym według starych zasad. Jego wyniki uczniowie poznają 30 maja.
Jedna odpowiedź
Niepotrzebnie o tym piszecie. To wiadomość o charakterze ogólnopolskim, a nie lokalnym.