Jedna bramka zadecydowała o kolejnej ligowej wygranej Czarnych Ostrowite. Zespół Damiana Augustyniaka pokonał u siebie GKS Sompolno 1:0.
W pierwszej połowie obie drużyny radziły sobie średnio. Gry nie ułatwiała im wysoka temperatura. Inicjatywę mieli goście, a Czarni próbowali swoich sił w kontratakach.
Po jednym z nich uderzenie Adriana Stawowego obronił bramkarz. Ten sam zawodnik popełnił błąd przy rzucie wolnym dla gospodarzy. Wypuszczonej przez niego z rąk piłki nie zdołał jednak wbić do bramki Adam Piguła. Po jednym z szybkich ataków gracze GKS-u uderzyli niecelnie.
W drugiej części mecz się otworzył. Na boisku pojawił się Łukasz Piguła, który szybko mógł dać prowadzenie swojej drużynie. Piłkę na strzał do pustej bramki chciał podać mu Stawowy, jednak zagrał za mocno. Zaraz potem Piguła nieclenie strzelił głową po dośrodkowaniu w pole karne.
W 62 minucie było już 1:0 za sprawą dwójkowej akcji braci Piguła. Najpierw z dystansu strzelał Łukasz, a odbitą przed szesnastkę piłkę do siatki wpakował Adam. Kiedy rywale rzucili sie do odrabiania strat miejscowi mogli zamknąć mecz po swoich kontrach.
Strzał Jarosława Kwiatkowskiego okazał się jednak nieskuteczny, a po rzucie rożnym z główki nie trafił Mateusz Gołębiowski. GKS mógł jeszcze uratować remis, kiedy źle na przedpolu piłkę zagrał Łukasz Jaskólski. Chwilę później bramkarz Czarnych naprawił jednak swój błąd.
Ostatecznie trzy punkty zostały w Ostrowitem.