
Od kolejnej tragedii innych uczestników ruchu drogowego uchroniła interwencja dziennikarzy TVP na autostradzie A2, którzy na wysokości Strzałkowa zauważyli stojący w poprzek drogi samochód osobowy. Jak się okazało jego kierowca był kompletnie pijany.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 20:00. Podróżujący autostradą dziennikarze ekipy telewizyjnej TVP programu „To jest temat” jadący w stronę Warszawy, na wysokości Graboszewa/Strzałkowa zauważyli stojący w poprzek jezdni samochód blokujący pas ruchu. Natychmiast zatrzymali się i zepchnęli auto na skraj jezdni. Zaraz potem wezwali policję, ponieważ w pojeździe przebywał pijany mężczyzna, który jak się później okazało miał około 2,9 promila alkoholu w organizmie. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że pojazd uległ wcześniej awarii i stał na pasie awaryjnym, jednak z nieustalonych przyczyn zsunął się na drogę. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy do czasu wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. Następnego dnia przestawiono mu zarzut kierowania samochodem będąc w stanie nietrzeźwości. Prowadzący sprawę policjanci z Posterunku Policji w Strzałkowie sprawdzają, czy mężczyzna złamał prawo naruszając inne przepisy.
FOTO: TVP/Jakub Zastawniak
czesio / 11 września 2015
jak kierowal jak stal-ktos tu sie bawi w ogrodnika i przesadza
/