Podsłuchują rozmowy w strzałkowskiej przychodni

Dość kontrowersyjny temat został poruszony podczas sesji Rady Gminy Strzałkowo.

Wszystko przy okazji informacji z funkcjonowania placówek służby zdrowia na terenie gminy, którą przedstawił Stefan Stencel. Po jej wysłuchaniu głos zabrał radny, Olech Głodkowski, który zwrócił uwagę na pewien problem w przychodni.

-Jest jeden problem, który zgłaszają mi mieszkańcy, żeby pacjenci nie stali pod drzwiami gabinetu pana doktora, ponieważ słychać rozmowy, które się w nim odbywają. Trzeba go albo wyciszyć albo naprawdę niech nie stoją pod tymi drzwiami- mówił radny.

-To jest krótko mówiąc sprawa kultury i wychowania czyli by trzeba do przedszkola, do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Czasami w bardziej drastycznych momentach jak mi nerwy puszczają zdarza się mi powiedzieć, że wyjdę, ale to też są takie, a nie inne warunki lokalowe. Nie ma takiej przestrzeni za dużej, żeby się przemieścić. Wiemy, że tak jest ale nie bardzo się da coś z tym zrobić- mówił Stencel.

7 odpowiedzi

  1. Drzwi są okupowane bo jak się wyczytuje 10 osób na raz to wszyscy stoją i myślą że ich kolej. Wystarczy wprowadzić numerki,albo wyczytywac po jedniej osobie to wtedy będzie wiadomo kto następny a tak to wszyscy stoją przed gabinetem bo a nóż się uda zaraz wejść!pół dnia się siedzi w tej przychodni wiec nie dziwie się ze każdy się pcha. Jakaś organizacja w końcu by się przydała

  2. Temu balaganowi winni sa obsluga i zerzadzajacy Osrodkiem Zdrowia. A pan doktor nich nie wyjezdza tu nam z takimi tekstami bo nie ma do czynienia z przedszkolakami. A tak wogole to Radnemu raczej chodzilo o to co slychac z gabinetu.

  3. Oto problem. Aby wydawać n-ry do lekarza , jak to jest przyjęte w innych przychodniach. Technicznie to może rejestratorka, kartkę z pieczątką i numerem wydawać na niepotrzebnym papierze/aby nie generować kosztów na papier/. A przy dobrych chęciach to można pacjentowi podać przybliżony czas wizyty. Zapewniam że nie byłby on dłuższy niż ok. 30 min. Świat nie stoi w miejscu, recepty niedługo nie zobaczymy , zwolnienia lekarskiego też, kontaktujemy się już poprzez aplikacje mobilne z urządzeniami w szpitalu – a w Strzałkowie podsłuchy pod gabinetami lekarzy a może się uda wejść jak ktoś nie dosłyszy swojego nazwiska, albo ktoś wolniej chodzący nie zdąży dojść. /ja tylko na chwileczkę do Pana/Pani dr./. Ułatwiajmy sobie, życie ono i tak nie jest łatwe. Pozdrawiam.

  4. Chamstwo, zero wychowania, ludzie jak świnie do żarcia się pchają. Wpychaja się na siłę, nie przeprosi, bez słowa wepchnie się w kolejke. Zero kultury. Tak wygląda przychodnia gołym okiem

    1. Oj przesadzasz …. Jezeli bylyby stworzone pewne klarowne zasady to kazdy wiedzialby jak sie moze zachowac. Niestety takie zasady powinnny zarzadzic wlasciciele Przychodni. A tym bardziej jest to ich obowiazkiem jezeli warunki lokalowe sa tak skromne jak tu w Strzalkowie. Wtedy zadnych chamskich zachowan by nie bylo.

  5. a moze wystarczy zlikwidowac krzesla pod drzwiami gabinetu? a pan doktor niech wychodzi do poczekalni i osobiscie zaprasza do gabinetu pacjeta ,ktory byl umowiny na dana godzine? na zachodzie tak to dziala! lub mikrofon przez ktory sa pacjeci wywolywani na wizyte?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *