Powiesili klepsydrę na biurze Grzeszczaka

Do kontrowersyjnego happeningu doszło wczoraj przy biurze posła Eugeniusza Grzeszczaka. Wszystko za sprawą przedstawicieli Zjednoczonej Lewicy, którzy na drzwiach wejściowych do budynku powiesili klepsydrę informująca o pogrzebie koalicji rządowej PO-PSL.

Konferencja prasowa zorganizowana przez posła Jacka Kwiatkowskiego i jego asystenta Artura Nowaka miała na celu zachęcenie wyborców do głosowania na Zjednoczoną Lewicę i podsumowanie kilku ostatnich lat rządów koalicji PO-PSL. -Od dawna wiadomo, ze część elektoratu podejmuje decyzje, na kogo oddać swój głos dopiero w dzień wyborów. Happening ten dedykujemy wszystkim, którzy chcą kolejny raz poprzeć rządzące partie. By odświeżyć im pamięć przygotowaliśmy ponad dwumetrową listę osiągnięć PO-PSL. W 2011 roku Platforma szła do wyborów z hasłem ,,Zrobimy więcej”. Czy udało im się dotrzymać obietnicy? Moim zdaniem tak! Zrobili więcej afer i przekrętów! Znamienne są słowa Donalda Tuska ,,wyrzucę z rządu każdego kto zaproponuje podniesienie podatków”. Co wyszło z zapowiedzi po kilku miesiącach? Tylko tyle, że podniesiono podatek VAT, wiek emerytalny, składkę ZUS dla przedsiębiorców, akcyzę na paliwo, zrobiono SKOK na OFE. To tylko niektóre z przygotowanych przez nas ponad 200 punktów ,,zasług” obecnej koalicji- mówił Artur Nowak.

Oprócz tego poseł Jacek Kwiatkowski odniósł się do działań Polskiego Stronnictwa Ludowego, a także zaznaczył, że słupeckie realia często odnoszą się do układów tak zwanego kolesiostwa. -Niedopuszczalna jest sytuacja, w której jeśli ktoś chce znaleźć dobrą pracę to musi być w pewien sposób powiązany lokalnymi ,,zielonymi” strukturami”- mówił Kwiatkowski. W drugiej części swoje wystąpienia przedstawiciele Zjednoczonej Lewicy zaprezentowali symboliczny nekrolog oligarchii PO-PSL. -Wywołał on chyba najwiecej emocji i kontrowersji. -Naszym zdaniem jest to najlepszy czas by z wielką radością poinformować o zakończeniu agonii obecnej koalicji. Faktyczny jej pogrzeb odbędzie się w niedzielę przy urnach wyborczych. Tak zwaną ,klepsydrę umieściliśmy na drzwiach biura posła Grzeszczaka- dodał Nowak. Wspomniana kartka został natychmiast ściągnięta przez Michał Grzeszczaka.