Ostatnim punktem wizyty Bronisława Komorowskiego w powiecie słupeckim było Strzałkowo. Prezydent w Gminnym Ośrodku Kultury spotkał się z lokalnymi spółdzielcami.
Na początku prezydent oraz zaproszeni goście obejrzeli krótką prezentację dotyczącą gminy Strzałkowo i działających na jej terenie spółdzielni. Po filmie głos zabrał przedstawiciel spółdzielców- Andrzej Sobkowiak, członek Rady Nadzorczej Ludowego Banku Spółdzielczego w Strzałkowie oraz udziałowiec Spółdzielni Obsługi Rolnictwa „Farmer”. – Jako miejscowy spółdzielca i rolnik, chciałbym bardzo serdecznie podziękować panu prezydentowi za zainteresowanie i podjęcie tematu ruchu społecznego w naszej gminie, która można powiedzieć spółdzielniami stoi i słynie. Jestem bardzo dumny, że ta idea trwa u nas od tak długiego czasu zrzeszając i angażując od pokoleń setki a nawet tysiące osób do wspólnych rozwojowych działań – mówił.
Z kolei prezydent w swoim wystąpieniu nie krył zadowolenia i podziwu dla tego jak gmina rozwinęła się w ostatnich latach. – Myślę, że w jakiejś mierze sukcesy dzisiejszego Strzałkowa jak i całej Wielkopolski to są odłożone w czasie sukcesy polskiej spółdzielczości, która pozwala na przełamywanie, nie tylko słabości finansowych, ale także słabości mentalnych. Wszyscy dobrze wiemy, że Polacy sami siebie często oceniają jako przesadnych indywidualistów, ludzi z trudem działających razem. Coś jest w naszym charakterze, że lepiej się czujemy gdy sami sobie jesteśmy sterem, żeglarzem i okrętem, ale mimo to wiemy też że warunkiem sukcesu często jest zdolność do przełamania tej właśnie bariery mentalnej i uzyskanie zdolności do współpracy – tłumaczył Bronisław Komorowski.
Po części oficjalnej, prezydent spotkał się na chwilę z tegorocznymi stypendystami wójta gminy Strzałkowo, którzy podziękowali mu za wizytę i złożyli życzenia. O tym co czuli podczas tego krótkiego spotkania opowiedzieli nam Patrycja Popielarska, Mateusz Wiśniewski i Aleksandra Galuba, uczniowie Szkoły Podstawowej im. Powstańców Wielkopolskich w Strzałkowie.
Na zakończenie prezydent wyszedł również do mieszkańców, którzy przyszli by na żywo zobaczyć głowę państwa. Pomimo asysty ochrony, Bronisław Komorowski chętnie witał się i rozmawiał z mieszkańcami, a nawet pozował do wspólnych zdjęć.
