
2:4 Kasztelanii Brudzew na własnym boisku ulegli Czarni Ostrowite w ramach kolejnego spotkania Konińskiej Klasy Okręgowej.
W pierwszym składzie Czarnych zabrakło między innymi Łukasza Jaskólskiego, Rafała Domagalskiego, czy Łukasza Piguły. Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy szybko zepchnęli rywali do defensywy. Po jednej z ich pierwszych akcji żółtą kartkę za zagranie piłki ręką, poza polem karnym zobaczył Piotr Piguła. Rywale domagali się czerwonej.
Po początkowym naporze Kasztelania spuściła z tonu w 13 minucie. Wówczas gola bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Kamil Lewandowski. Niestety już w 22 minucie niefrasobliwe wyjście z bramki Piguły wykorzystali przyjezdni i doprowadzili do remisu 1:1.
Od tego momentu na boisku przeważali gracze Damiana Augustyniaka, jednak niewiele z tego wynikało. Kasztelania choć szans na zdobycie gola praktycznie nie miała, to jednak było bardzo skuteczna. W 28 minucie po jednej z kontr objęła prowadzenie. Tuż przed przerwą mogło być 3:1 dla gości, jednak piłka trafiła w poprzeczkę.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Czarni popełniali jednak proste błędy. Po jednym z nich w ustawieniu i szybkiej akcji gości, rywala w szesnastce faulował Tomasz Rosiński. Sędzia wskazał na wapno i w 55 minucie było 3:1. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat.
Gola kontaktowego po 17 minutach i dobrym prostopadłym podaniu Rosińskiego zdobył Adrian Stawowy. Do końca meczu miejscowi próbowali wywalczyć chociaż punkt, jednak ich poczynania w ofensywie były chaotyczne. Brakowało strzałów z dystansu i celnych dośrodkowań.
Kiedy Czarni całkowicie się odkryli, dwukrotnie po groźnych kontrach zawodników z Brudzewa interweniował Piguła. Ostatecznie to Kasztelania dopięła swego i zdobywając kolejnego gola wygrała 4:2.
Za tydzień na wyjeździe nasza drużyna zagra z Tulisią Tuliszków.
Brak komentarzy