Sekundy od zwycięstwa

3:3 z LFA Szczecin zremisowały zawodniczki Słupczanki Słupca w ramach rozgrywek II Ligi Kobiet.

Oba zespoły do meczu przystąpiły w mocno okrojonych składach. Rywalki do Słupcy przyjechały tylko z jedną zawodniczką rezerwową, którą była bramkarka. Od pierwszych minut piłkarki Tomasza Kowalskiego odważnie ruszyły do ataków. W 8 minucie po dobrej akcji nad bramką uderzyła Oliwia Kuras. Choć nasza drużyna miała inicjatywę, to gola pierwsze strzeliły rywalki.

W 11 minucie po zagraniu długiej piłki za linię obrony zawodniczki ze Szczecina wyszły na prowadzenie. Nie cieszyły się jednak z niego zbyt długo. Już dwie minuty później prostopadłą piłkę do Mai Pacholskiej zagrała Kinga Waszak, a słupecka skrzydłowa uderzyła po krótkim słupku doprowadzając do remisu. Zaraz potem po groźnej akcji ekipy LFA, piłka minimalnie minęła słupek naszej bramki.

Do przerwy więcej okazji do zdobycia gola miały miejscowe zawodniczki. Dwa razy nad bramką z dystansu strzelała Oliwia Krysińska, a raz Kinga Waszak.  Próby Pacholskiej i Warchlewskiej obroniła z kolei bramkarka rywalek.

W drugiej połowie przez jakiś czas inicjatywę przejęły zawodniczki ze Szczecina, które lepszą grę potwierdziły bramką na 1:2, po strzale z dystansu z 55 minuty. Słupczanki ruszyły do ataku. Dwa razy wyrównać mogła Kinga Waszak. Z wrzutu wolnego uderzyła jednak niecelnie, a chwilę później jej strzał obroniła bramkarka ze Szczecina.  Dwa razy po groźnych próbach rywalek interweniowała też bramkarka ze Słupcy.W 76 minucie zawodniczki z Gajowej doprowadziły do remisu 2:2. Gola zdobyła Maja Warchlewska. Mecz stał się mocno otwarty i obie drużyny szukały swoich szans na zdobycie kompletu punktów.

Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry perfekcyjną piłkę między zawodniczkami gości zagrała Oliwia Krysińska, a Klaudia Adamczyk strzeliła na bramkę zdobywając gola na 3:2. Mecz rywalki kończyły w dziesiątkę po czerwonej kartce dla jednej ze swoich zawodniczek. Mimo tego w doliczonym czasie gry strzeliły gola na 3:3 i spotkanie zakończyło się remisem.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *