W czwartek na scenie Miejskiego Domu Kultury zaprezentowany został spektakl komediowy „Rubinowe Gody”. Pełna świetnych, komicznych scenek, gagów i słownych żartów opowieść rozbawiła publiczność do łez.
– W obsadzie Maria Ciunelis, Filip Kempiński, Paweł Ferens i Michał Pietrzak. Grażyna i Marian po raz pierwszy w życiu wyjeżdżają razem do luksusowego hotelu, by czterdziestą rocznicę ślubu uczcić inaczej niż wszystkie poprzednie.
Z pewnością wspólny weekend dałoby się jakoś przecierpieć, gdyby nie tajemniczy gość spod łóżka oraz portier, który zależność pomiędzy państwem oraz panem spod łóżka definiuje jako miłosny trójkąt, będący odskocznią od szarej, małżeńskiej codzienności.
„Rubinowe Gody” to opowieść o tym, jak jeden wieczór może zmienić nasze życie. Splot zupełnie niespodziewanych zdarzeń to również mądra lekcja o tym, że na miłość i namiętność nigdy nie jest za późno.
Czterdziesta rocznica ślubu małżeństwa z prowincji może stać się mimowolną okazją do udziału w intrydze na szczytach władz. Publiczność po raz kolejny nie zawiodła i sala wypełniła się niemal do ostatniego miejsca – czytamy na stronie Miejskiego Domu Kultury w Słupcy.
FOTO: MDK Słupca
Jedna odpowiedź
Mieszkam od 40 lat w Słupcy i nie znałem ani jednej osoby , prawdopodobnie okoliczne koła gospodyń rozprowadzały bilety a sztuka cóż jakie czasy taka sztuka warta 20 zł a nie 120