Dwa ostatnie spotkanie w siatkarskim sezonie III Ligi B kobiet rozegrały nasze zespoły z powiatu słupeckiego.
Po emocjonującym, jednak przegranym ostatecznie tie breaku w spotkaniu z Amberem podopieczne Leszka Wyszyńskiego wybrały się na rewanżowe wyjazdowe spotkanie do Kalisza. Pewne awansu siatkarki SPS-u podobnie jak inne zespoły rywalizujące z liderem nie potrafiły poradzić sobie z rywalkami w ich własnej hali. Słupczanki przegrały 3:0. Mimo to, ten sezon zaliczą do jak najbardziej udanych, a w przyszłym swoich sił spróbują już w III Lidze A.
Zawodniczki Radosława Czaplińskiego, które wcześniej doznały wyjazdowej porażki z Siatkarzem Jarocin tym razem wysoko postawiły poprzeczkę swoim rywalkom. Oczywiście w meczu nie mogło zabraknąć dramaturgii. Oba zespoły na zmianę przechylały kolejne partie na swoją korzyść ostatecznie tą najważniejszą, czyli piątą aż 15:10 wygrały słupczanki zwyciężając w całym meczu 3:2. Niestety wobec wcześniejszej porażki nie miało to wpływu na sytuację w tabeli i MKS MOS uplasował się ostatecznie na czwartym miejscu w ligowych rozgrywkach.
III Liga kobiet
Amber Kalisz – SPS Słupca 3:0
(25:14, 25:14, 25:14)
MKS MOS Słupca – Siatkarz Jarocin 3:2
(25:14, 25:27, 25:18, 22:25, 15:10)
FOTO: Magic Moments.pl





