W czwartek w słupeckiej bibliotece odbyło się wyjątkowe spotkanie z Elżbietą Romanowską – charyzmatyczną aktorką teatralną, filmową i serialową , znaną szerokiej publiczności m.in. jako Jola z kultowego serialu „Ranczo”, a także autorką książki „Kobieta nieperfekcyjna”.
Romanowska w szczerej, pełnej ciepła i humoru rozmowie z czytelnikami opowiedziała o swojej drodze do aktorstwa – marzyła, by zostać… prokuratorem generalnym , ale przypadkowy plakat zaprowadził ją na casting do musicalu. Wygrała go – i tak zaczęła się jej przygoda z teatrem, która trwa do dziś.
Podczas spotkania aktorka poruszyła również bardzo ważne tematy, takie jak akceptacja samej siebie, walka ze społecznymi oczekiwaniami czy doświadczenia związane z hejtem .
Wspominała trudne chwile związane z udziałem w programie „Taniec z gwiazdami” w 2016 roku, kiedy musiała zmierzyć się z ogromną falą krytyki. – „Zawsze myślałam, że mam grubą skórę i jestem odporna na takie rzeczy, ale to mnie wtedy przytłoczyło. Chciałam zrezygnować jeszcze przed pierwszym odcinkiem” – mówiła.
Jej książka „Kobieta nieperfekcyjna” powstała – jak sama podkreśliła – z potrzeby serca , jako odpowiedź na liczne wiadomości i pytania, które otrzymywała. To nie poradnik, a szczery głos kobiety, która mówi otwarcie, że nie trzeba być perfekcyjną, by być szczęśliwą.– „Aktor odgrywa rolę, zdejmuje kostium i prowadzi zwyczajne życie – gotuje, sprząta, pierze. Nie ma co się spinać, doba ma tylko 24 godziny, nie da się być perfekcyjnym we wszystkim” – mówiła Romanowska z uśmiechem . I dodawała żartobliwie: „Wszystko, co perfekcyjne, szybko staje się nudne.”
Spotkanie przebiegło w niezwykle serdecznej atmosferze – nie zabrakło pytań od publiczności, wspólnych zdjęć, autografów i wielu uśmiechów. Elżbieta Romanowska opowiadała także o swojej karierze – od teatralnych początków we Wrocławiu po pracę w Warszawie, gdzie zdobyła sympatię widzów rolami telewizyjnymi i prowadzeniem programu „Nasz nowy dom” .Dziękujemy wszystkim uczestnikom za tak liczną obecność, a Pani Elżbiecie – za szczerość, otwartość i cudowną energię, jaką wniosła do naszej biblioteki
To było spotkanie, które na długo zostanie w naszej pamięci.
TEKST/FOTO: Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Słupcy