Dziewiąta kolejka zakończyła pierwszą rundę zmagań w II lidze strzałkowskiej halówki. Aktualny układ tabeli cały czas definitywnie nie przesądza kwestii awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.
Z kompletem zwycięstw pozostaje niekwestionowany lider, czyli Relax Śnieżka Mielżyn, która długo walczyła o wygraną z Fanatykami. Chociaż prowadzenie dał jej Damian Banaszak, to chwilę później bramkę na 1:1 strzałem z volleya w samo okienko zdobył Michał Młodożeniec. W międzyczasie swój wczorajszy wyczyn, czyli gola zza połowy boiska powtórzyć próbował Bartosz Budziak, ale trafił w poprzeczkę. Fanatycy nie byli jednak w stanie bronić się do końca spotkania, a Śnieżka wygrała 5:2. Hat-trick Banaszaka dał mu awans na pierwsze miejsce w klasyfikacji na króla strzelców rozgrywek.
Mimo zaciętej gry i wielu okazji Familiada zaledwie bezbramkowo zremisowała ze Strażakiem. Swój drugi ligowy punkt ekipa z Drążnej zawdzięcza dobrze broniącemu Patrykowi Lareckiemu, a także sporej dawce szczęścia. Zawodnicy Familiady aż cztery razy uderzali w słupek. Rzutem na taśmę ekipę Wyszyńskiego zdołali pokonać Stolarze, którzy w końcówce musieli radzić sobie bez Łukasza Mikołajczyka. Kapitan Stolarzy z kontuzją opuścił boisko. Na dwie minuty przed końcem po indywidualnym rajdzie komplet punktów swojej drużynie zapewnił Patryk Grodzki.
Najwięcej emocji i kontrowersji wzbudził jednak ostatni mecz. Złe wrażenie po sobotnim blamażu chcieli zatrzeć zawodnicy Janków Sierakowo, którzy rywalizowali z Przem Budem. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Janków, którzy po golu Kamila Ceglewskiego prowadzili 0:1. Wynik podwyższyć mógł Szymon Nowak, który po świetnym podaniu strzelca pierwszego gola źle przyjmował piłkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem. W drugiej połowie gracze z Sierakowa dali się zepchnąć do defensywy. Po widowiskowym rajdzie stan meczu w 21 minucie wyrównał Szymon Stawowy. Przem Bud atakował, a Janki faulowały coraz częściej. Na dodatek prowadzącemu zespołowi puściły nerwy, a niektórzy z zawodników za podważanie decyzji sędziego zostali ukarani żółtymi kartkami. Te również liczone są jako przewinienia. W konsekwencji dały one przedłużone rzuty karne dla ekipy z Cienina. Dwa z nich na gole zamienił Szymon Stawowy, a jednego nie strzelił Szymon Michalak. Ostatecznie Przem Bud wygrał 3:1, a Janki po dwóch żółtych i czerwonej kartce dla Roberta Augustyniaka mecz kończyły w osłabieniu.
Już za tydzień wystartuje druga runda Strzałkowskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej. Każdy z zespołów przed rozpoczęciem swojego meczu w następnej kolejce może dopisać do składu trzech zawodników. Oświadczenie o stanie zdrowia, jakie wymagane jest do zgłoszenia graczy można pobrać na naszej stronie w zakładce Strzałkowska Liga Halowej Piłki Nożnej. Kapitanowie drużyn proszeni są jednak o mejlowe zgłoszenie zawodników do piątku 9 stycznia aby mogli oni zostać uwzględnieni w protokole meczowym.
Wszystkie informacji na temat rozgrywek znajdziecie pod poniższym linkiem:
12 odpowiedzi
Powiem tyle, Sędzia był jednostronny… Wydawało się nawet, że mógł zostać przekupiony, ale to przecież niedorzeczne… Żółta karta dla „pokrzywdzonej” drużyny, a nie dla drużyny przeciwnej, która to ona „faulowała” ? Pytam się, gdzie tu jest sprawiedliwość!?
Nie pierwszy i nie ostatni raz ktos krytykuje decyzję sędziów. My także mielismy takie zastrzeżenia ( PRZEM- BUD )i na pewno jeszcze nie raz będziemy mieli…
Tu nie chodzi o jedno przewinienie, w tym meczu było ich o wiele więcej. Wiadomo, nie każdy gra idealnie, ale wydaje mi się, że sędzia powinien zachować się w tym meczu bardziej dwustronnie. Zastrzeżenia w meczach ma każda drużyna, nie zawsze wielkie ale zawsze są. Lecz wydaje mi się, że to było za bardzo przesadzone…
Jedno powiem ten mecz zdecydowanie wygrał sędzia
I tutaj się z kolegą zgodzę.. Rozumiem, gdyby sędzia prowadził spotkanie należycie i tylko w niektórych, zasłużonych sytuacjach podyktował, faul/żółtą kartę! Ale nie rozumiem, faktu żeby tylko jedna drużyna w meczu była karana(nie uczciwie zresztą) a drużyna przeciwna, unikała jakiejkolwiek kary! Sędzia do wymiany!!!
Jak mozna być faulowanym i dostać żółtą kartkę niech sobie ten pseudo sędzia zmieni branże bo na boisku go dalej nie widze
Sędziowie tego meczu byli naprawdę bardzo słabi. Gwizdali każdy faul przem-budu. Jeden z zawodników w różowych getrach symuluje po każdym kontakcie z ciałem przeciwnika. Sędzia powinien zostać zawodnikiem kolejki. Mam nadzieję że to był ostatni mecz w jego wykonaniu. Sędzia powinien być bezstronny!!A swoją drogą to Przem-
Bud to najbardziej chamska drużyna w tej lidze, sami symulanci.
Prawdziwy przekupiony sędzia zwany Fryzjer siedzi juz we Wroclawiu. A w razie protesu prosze napisac do PZPN’U Pozdrawiam Zbigmiew Boniek :)
Ktoś tu nie może pogodzić się z porażką. Zamiast może krytykować to przyjąć porażki godnie i w następnych meczach pokazać się z lepszej strony!
Pogodzić się z porażką owszem można ale nie jak wiedząc, że to sędzia ustawiał cały mecz… kto normalny nie krytykowałby i nie wściekałby się na zachowanie arbitra, po takich wyczynach? Gdyby Przem-Bud wygrał, że tak powiem „uczciwie”(nie mówię, że drużyna nieuczciwie grała tylko sędziujący) ten mecz, wtedy można by było pogodzić się z porażką, a w takim przypadku co zaistniał niestety nie można…
za kazde przeklenstwo nalezy sie niby zolta kartka czyli faul Przem Bud cos o tym wie wiec nie plakac obwiesie
hau hau azorki