W ostatnim wyjazdowym meczu tegorocznego sezonu piłkarskiej IV ligi porażki 3:0 w Kościanie doznali seniorzy Słupeckiego Klubu Piłkarskiego. O wyniku po raz kolejny zadecydowała nieskuteczność pod bramką rywali.
Słupczanie na mecz wybrali się w mocno okrojonym składzie, a długa podróż do Kościana w wysokiej temperaturze jak się okazało nieco uśpiła graczy z Gajowej. Początek meczu nie zwiastował końcowego wyniku. Obie drużyny były dla siebie równorzędnymi przeciwnikami i obie próbowały przejąć inicjatywę. To słupczanie jako pierwsi stworzyli realne zagrożenie pod bramką rywala. Dwie idealne piłki dostał Jakub Woźniak. Najpierw długie przekątne podanie od Piotra Andrzejczaka, a zaraz potem prostopadłe od Mateusza Duszyńskiego. Gol był blisko, jednak mimo silnych uderzeń pomocnik SKP w bramkę nie trafił.
Obra stopniowo zaczęła zwiększać swoje posiadanie piłki. Gospodarze dokładnie rozgrywali futbolówkę od tyłu, a przyjezdni mieli nie lada trudności, żeby im ją odebrać. Po jednym z fauli obrony Marcina Woźniaka Obra pewnie egzekwowała rzut wolny z około osiemnastu metrów od bramki SKP. W 15 minucie Krzysztof Sikorski po raz pierwszy musiał wyciągać piłkę z siatki. Innym kluczowym momentem dla przebiegu meczu była kontuzja Dariusza Gromanowskiego, który po jednym ze starć z przeciwnikiem z rozciętym łukiem brwiowym trafił do szpitala. W 27 minucie na placu gry zastąpił go Marcin Michałowski. Goście zaczęli przeważać. Raz niecelnie uderzali z główki, a chwilę później tak samo z dystansu. Podobnie na ich bramkę dwukrotnie z dość znacznej odległości strzelał Duszyński. W jednej z sytuacji ewidentnie mógł zagrywać do lepiej ustawionych kolegów.
Niestety w drugiej połowie gra zawodników Woźniaka wyglądała dużo gorzej. Obra naciskała, a to dało efekt w postaci gola na 2:0. W porę do wjeżdżającego w pole karne zawodnika z Kościana nie doskoczył Daniel Bednarowicz, a ten spokojnie zagrywając piłkę na piąty metr asystował przy bramce swojego kolegi, który również uciekł obrońcom SKP. Niebezpiecznie było również po rzutach rożnych dla Obry, której gracze główkowali niecelnie, albo za lekko. W jednej z takich akcji Sikorski w ostatniej chwili sparował piłkę na poprzeczkę. Kolejna kontuzja wykluczyła z gry Duszyńskiego, którego zastąpił Bartosz Bednarowicz, a goście zostali zepchnięci do defensywy. W międzyczasie Obra zablokowała groźny strzał Kamila Stefaniaka.
Po jednym z rzutów rożnych dla Słupczan i szybkiej kontrze Obry jeden z jej zawodników urwał się słupeckim defensorom i podwyższył wynik na 3:0. SKP miało jeszcze dwie dobre okazje do zdobycia gola honorowego. Strzał zza szesnastki Norberta Lorenckiego został obroniony, a w stuprocentowej okazji źle do uderzenia głową złożył się Stefaniak. Sikorski jeszcze raz wykazał się nie małym refleksem kiedy w ostatniej chwili atomowy strzał gospodarzy odbił na poprzeczkę. Mecz zakończył się porażką słupczan, którzy w ostatnim spotkaniu u siebie zmierzą się z Gromem Wolsztyn, któremu będą chcieli zrewanżować się za ostatnią wysoką przegraną na wyjeździe 5:0.
Marcin Woźniak trener SKP
SKP: Krzysztof Sikorski, Patryk Krawiec (Jaszczak), Daniel Bednarowicz, Piotr Andrzejczak, Jacek Mikołajczyk (ż.k.), Norbert Lorencki, Michał Lorencki, Mateusz Duszyński (B. Bednarowicz), Jakub Woźniak, Dariusz Gromanowski(Michałowski), Kamil Stefaniak
Rezerwowi: Bartosz Przybyła, Bartosz Bednarowicz, Marcin Michałowski, Łukasz Jaszczak
XXX kolejka
Piast Kobylin – Dąbroczanka Pępowo 0-2
Grom Wolsztyn – KKS Kalisz 1-1
Obra 1912 Kościan – SKP Słupca 3-0 (1:0)
Łukasz Biały (16), Tomasz Marcinkowski (51), Mateusz Witomski (75),
LKS Gołuchów – Victoria Września 1-2
Orzeł Mroczeń – KS Górnik Konin1-3
PKS Racot – LKS Ślesin 08.06