68- letnia mieszkanka Słupcy przewróciła się we własnym mieszkaniu i nie miała jak wezwać pomocy. Z odsieczą przyszli jej strażacy z komendy powiatowej.
Wczoraj tuż przed 10:00 pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przyszli odwiedzić kobietę mieszkającą w bloku przy ul. Traugutta w Słupcy. Zaniepokojeni faktem, że nikt nie otwierał, a lokatorka nie dawała znaku życia, wezwali straż pożarną. Przybyli na miejsce strażacy wyważyli drzwi i weszli do środka. Tam znaleźli leżącą na podłodze kobietę. Poszkodowana była przytomna, ale wymagała pomocy lekarza. Strażacy zabezpieczyli mieszkanie, otworzyli okna w celu jego przewietrzenia, udzielili kobiecie kwalifikowanej pierwszej pomocy i pomogli przetransportować ją do karetki. Oprócz straży pożarnej na miejscu zjawiła się również policja, przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Słupcy
Brak komentarzy