
Nie udało się uratować mężczyzny, który topił się dziś w Jeziorze Powidzkim. Mimo długiej reanimacji przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Tragedia rozegrała się dziś około godziny 19:30. Na służby wpłynęło zgłoszenie o około 60-letnim mężczyźnie, który miał wyskoczyć z łódki w okolicach Anastazewa.
Kiedy zniknął pod wodą wezwano pomoc. Do akcji ruszyli strażacy z PSP Słupcy, a także, OSP Powidz, OSP Ostrowite, OSP Ostrowo, WOPR Kosewo i grupa wodno-nurkowa z Konina.
Mężczyznę wyłowiono z wody po godzinie 21:00. Mimo natychmiastowej i długiej reanimacji jego zgon stwierdzono kilkanaście minut po 22:00.
Przyczyny zdarzenia wyjaśni policja.

Brak komentarzy