Twoja informacja

Masz dla nas temat? Napisz!

Trudno nazwać to boiskiem…

Psie odchody, porozbijane butelki, porozrzucane śmieci. Takie znaleziska czekają na uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 na lekcjach wychowania fizycznego, które odbywają się na”boisku” szkolnym za halą MOSiR. Boiskiem jednak ten teren trudno nazwać.

Temat lekcji wychowania fizycznego na świeżym powietrzu w Szkole Podstawowej nr 3 został poruszony podczas ostatniej Sesji Rady Miasta. Wówczas w-ce burmistrz Tomasz Garsztka przytoczył odpowiedź dyrektor szkoły Agnieszki Orchowskiej na jedną z interpelacji radnego Michała Ziemskiego dotyczącą braku udziału uczniów szkoły w zawodach organizowanych przez Międzyszkolny Ośrodek Sportowy. Konkretnie chodziło o biegi przełajowe. Jednym z argumentów, jaki przytoczyła dyrektor był brak odpowiedniego miejsca do przygotowania dzieci do udziału w takich zawodach -Po konsultacjach z nauczycielami uznałam, że uczniowie naszej szkoły nie są wystarczająco przygotowani do tej konkurencji, a boisko za halą widowiskowo-sportową nie spełnia wymogów trenowania biegów przełajowych ze względu na zły stan podłoża (nierówny teren, dziury, zanieczyszczenie). Aura w sezonie wczesnowiosennym nie sprzyjała trenowaniu biegów na dworze. Mam nadzieję, że troska radnego Michała Ziemskiego o prawidłowy rozwój kultury sportowej uczniów naszej Szkoły skieruje uwagę radnych na fakt, iż jest to jedyna szkoła w mieście, która nie posiada boiska sportowego gwarantującego bezpieczeństwo w trakcie zajęć- pisze w oficjalnej odpowiedzi dyrektor szkoły.Rację przyznał jej także radny Michał Ziemski, który na forum Rady poruszył ten problem.

 

 

Radny dodał również, że dobrym pomysłem mogłoby być pozyskanie dofinansowania na budowę w tym miejscu boiska wielofunkcyjnego, a przede wszystkim ogrodzenie terenu.  Z jego wypowiedzią zgodziła się również radna Biskupska-Sobolewska. Przypomnijmy, że teren, o którym mowa to miejsce, w którym planowane było powstanie basenu.


Brak komentarzy

Dodaj komentarz