
Jest pierwsza ofiara jeziora powidzkiego w tym sezonie. Dziś w Powidzu utonął młody mężczyzna.
Do tragedii doszło przed 13:00 na tzw. „Łazienkach”. Z relacji świadków wynika, że 23- letni mieszkaniec powiatu wrzesińskiego, który pływał poza strzeżonym kąpieliskiem, przebywał pod wodą kilkanaście minut. Mężczyznę wyłowili ratownicy WOPR oraz miejscowy policjant. Na miejsce wezwano również strażaków z OSP Powidz i PSP w Słupcy oraz płetwonurków z Konina. Ci ostatni nie byli jednak potrzebni. Zanim dojechali na miejsce stwierdzono zgon mężczyzny. Nie udało się go uratować pomimo prawie godzinnej reanimacji.
obecny / 6 lipca 2015
Ratownicy na kompielisku w powidzu to chlopcy po 20lat bez doswiadczenia. Brak organizacji podczas akcji. Trzy jednostki na pontonach a 1 ratownik w wodzie a reszta potrzy i szika z gory gdzie woda zmoncona. Po za tym wyciagnieto chlopaka 2metry od bojki wiec kto powiedzial ze na niestrzezonym plywal. Dla mnie ta akcja to jakas nieudolna proba ratowania a mie akcja ratunkowa
/
ignac / 6 lipca 2015
potwierdzam tak nieudolnej akcji jeszcze nie widziałem,chłopcy ratownicy nawet nie skoczyli do wody,może bali się zamoczyć lub zachorować,a tak po za tym kto takich ludzi wstawia na służbę bez doświadczenia,teoria to nie wszystko,brawa dla pana policjanta,reszta służb do bani,a pogotowie przejechało ze słupcy
/
Czarna / 6 lipca 2015
Naprawdę jedna wielka znieczuluca!!! Nikt nie zauważył tonacego chłopaka,albo nikt go nie chciał zauważyć…a Ci ratownicy to jedna wielka żenada!!!
/
Gość / 7 lipca 2015
Jezu widziałam z drugiej strony jeziora z jakim tempem płynęła motorówka ratownicza, po prostu „szybciej się nie dało”, nie mówiąc o tym jak wyglądała akcja ratownicza.
/