Zaskakujące zwycięstwo ostatniej w tabeli Warty nad w-ce liderem, czyli Fajnymi Chłopakami Strzałkowo pozwoliło graczom z Ciążenia włączyć się do walki o utrzymanie w pierwszej lidze strzałkowskiej halówki.
W pierwszym meczu po nerwowej i wyrównanej walce Dream Team Brudzewo po golu Jarosława Chyblewskiego pokonał LBT 1:0. Tym samym mocno skomplikował sytuację w tabeli swoim rywalom. Emocji nie brakowało też w drugim starciu. Mimo, że JAH Team prowadził już 2:0 w starciu ze Szkółką Drzew, to końcówka meczu okazała się bardzo ciekawa. Najpierw piłkę ręką w polu karnym odbił Krzysztof Szcześniak, za co obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Z rzutu karnego kontaktowego gola nie zdobył jednak Michał Mielcarek. JAH grał w osłabieniu, a Szkółka przycisnęła. Tym razem ręką zagrał Wojciech Deskowski, a karnego wykorzystał Łukasz Łodziewski. Na wyrównanie zabrakło jednak czasu i JAH zgarnął trzy punkty.
Pewne zwycięstwo odnieśli również zawodnicy Ergo Hestii, którzy pokonali Orlika 4:1. Przed meczem gracze lidera złożyli również pisemny protest domagając się anulowania jednej z bramek w ich starciu z Fajnymi Chłopakami sprzed tygodnia. W ostatnim meczu będąca w strefie spadkowej Warta Ciążeń pokonała w-ce lidera ze Strzałkowa. Tym razem w ekipie Warciarzy na bramce stanął Marcin Strzykała, a w polu zagrał Dariusz Król. Tego dnia przełamał się wreszcie Paweł Chmura, który zdobył dwie bramki. Mimo, że Fajni do końca gonili wyniki, to jednak na wyrównanie i zwycięstwo zabrakło już czasu.
Wszystkie informacji na temat rozgrywek znajdziecie pod poniższym linkiem:
