
To jak mocne nerwy mają kierowcy poruszający się po drogach w centrum Słupcy sprawdzali ostatnio pracownicy firm, które wykonywały wiosenne porządki w naszym mieście.
Do tego, że nadejście wiosny i pierwsze cieplejsze dni to okazja do wielu prac porządkowych chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Do tego, że należy je wykonywać w odpowiedniej porze chyba też nie… A jednak! Mieszkańcy powiatu słupeckiego doskonale zdają sobie sprawę, że poruszanie się na samochodem na terenie naszego miasta w godzinach szczytu nie należy do najłatwiejszych. Jeśli próbujemy to robić dodatkowo w dzień targowy to naprawdę musimy uzbroić się w cierpliwość. Takiej wiedzy najwyraźniej nie posiadali pracownicy z firm wykonujących usługi na zlecenie miasta. Właśnie w dzień targowy i to w godzinach największego ruchu na naszych drogach postanowili zabrać się do swojej pracy. Czyszczenie ulic i malowanie pasów znacznie utrudniało ruch w mieście i wyprowadzało z równowagi podróżujących. Problem ten na wczorajszej sesji Rady Miasta poruszył także radny Edward Grajek, który do miejscowych władz apelował, a by tego typu działania w przyszłości były bardziej planowane i skoordynowane tak, aby nie powodowały blokowania ulic w mieście.
Maciej / 27 marca 2015
Bo chodzi o to, aby wszyscy widzieli jak się władza stara.
/