Twoja informacja

Masz dla nas temat? Napisz!

Wydarte zwycięstwo

1:0 swoich rywali z Sompolna w łłolejnym ligowym meczu ograł Polanin Strzałkowo. Decydująca bramka padła w samej końcówce. W doliczonym czasie gry kontrowersyjny rzut karny na bramkę zamienił Adrian Nadgrodkiewicz.

Zespoły ze Strzałkowa i Sompolna ponownie okazały się być dla siebie niewygodnymi przeciwnikami. W ekipie gospodarzy zabrakło między innymi pauzujących za kartki Michała Mikołajczewskiego i Marcina Wzitęka. Kolejny raz Polanin zagrał jedno ze słabszych spotkań w tym sezonie, ale i ponownie walką i zaangażowaniem wywalczył sobie komplet punktów. Początek meczu należał do graczy GKS-u, kiedy po indywidualnej akcji jednego ze swoich skrzydłowych miejscowych przed stratą gola uratował słupek. Polanin odpowiedział kilkanaście minut później jednak dobre uderzenie z dystansu Krystiana Pietrygi z łatwością wybronił bramkarz przyjezdnych. Podobnie było ze strzałem Michała Przybylskiego w końcówce pierwszej połowy. Gracze Andrzeja Dziadkiewicza starali się prowadzić grę, jednak często popełniali proste błędy w konstruowaniu swoich akcji. Były nimi chociażby wielokrotnie sygnalizowane przez arbitrów pozycje spalone strzałkowskich piłkarzy. Druga połowa była bardzo podobna do pierwszej. Miejscowi największe zagrożenie stwarzali po strzałach z dystansu. Najpierw minimalnie przestrzelił Krystian Augustyniak, a zaraz potem uderzenie Szymona Sobieraja obronił bramkarz z Sompolna. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem na boisku pojawił się strzałkowski junior Fryderyk Siepielski. Właśnie on w doliczonym czasie gry wpadł z piłką w pole karne i zdaniem sędziego został faulowany przez bramkarza GKS-u. Zupełnie inne zdanie mieli piłkarze gości, jednak arbiter od razu wskazał na wapno. Do piłki podszedł Adrian Nadgrodkiewicz i tradycyjnie już karnego wykorzystał. Chwilę później było po meczu, a punkty zostały w Strzałkowie.

 

 

Mówił po meczu trener Polanina Andrzej Dziadkiewicz. Z kolei w derbach powiatu Hetman na własnym boisku pewnie ograł ZKS Zagórów 3:0 po dwóch bramkach Przemysława Krzywińskiego i jednej Waldemara Skwiry. Już w czwartek i niedzielę przed naszymi drużynami kolejne spotkania. Polanin podejmie na wyjeździe Polonię Golinę i zmierzy się u siebie z Wartą Krzymów. Hetman Orchowo pojedzie do Sompolna, a następnie zagra u siebie z zespołem z Goliny. Z kolei ZKS Zagórów powalczy u siebie z ekipa z Kłodawy, a w kolejnym meczu wybierze się do Kazimierza Biskupiego.

27 kolejka
Polonus Kazimierz Biskupi – Kasztelania Brudzew 1-1
Górnik Kłodawa – Sparta Orzechowo 2-1
Hetman Orchowo – ZKS Zagórów 3-0
Warta Helenów Kramsk – Płomień Nekla 0-3
Warta Eremita Dobrów – Wilki Wilczyn 2-0
Polanin Strzałkowo – GKS Sompolno 1-0 (0:0)
Błękitni Mąkolno – Polonia Golina 1-1
Orzeł Grzegorzew – Warta Krzymów 6-1


Brak komentarzy

Dodaj komentarz