Słuchacze sekcji turystycznej oraz uczestniczy innych zajęć Strzałkowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku zaliczyli kolejny wyjazd. Tym razem wybrali się do Kopalni Soli w Kłodawie.
Gdy na powierzchni szybkimi krokami nadciąga zima, strzałkowscy seniorzy postanowili sprawdzić jaka temperatura panuje we wnętrzu ziemi. Dzięki kolejnej propozycji zarządu w połowie grudnia czterdzieści osób wzięło udział w wyjeździe do Kopalni Soli w Kłodawie. Mimo, że położona zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od naszej miejscowości, w dalszym ciągu jest ona mało popularna wśród turystycznych pomysłów. Strzałkowianie postanowili to zmienić i okazało się, że kłodawskie złoża robią imponujące wrażenie, a sama kopalnia jest jedną z największych na… świecie. Cóż, znane powiedzenie „cudze chwalicie – swego nie znacie” po raz kolejny okazało się trafną maksymą. Warto podkreślić, że sam zjazd do wnętrza ziemi – na głębokość 600 metrów zajął uczestnikom niecałe… dwie minuty. Jazda górniczą windą z prędkością 6 metrów na sekundę już na początku była zapowiedzią wielu doznań. Poza historią kopalni i kłodawskich złóż, uczestnicy poznali lokalne legendy i ciekawostki związane z górnictwem solnym. Najlepiej wykonane zdjęcia nie oddają jednak piękna naturalnych złóż białej i różowej soli, jaką wydobywa się w Kłodawie. Niesamowite wzory, tworzone przez wieki w podziemiach, sprawiły, że wszyscy ulegli urokowi solnych wyrobisk, korytarzy i komór solnych. Po raz kolejny Słuchacze Uniwersytetu przekonali się, że decyzja o wstąpieniu w jego szeregi była bardzo dobrym pomysłem.
fot. GOK Strzałkowo





