Twoja informacja

Masz dla nas temat? Napisz!

Wzruszające pożegnanie słupeckiego nauczyciela

Grzegorz Ławniczak nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 1 w Słupcy odchodzi na emeryturę. Dziś przy okazji zakończenia roku szkolnego miało miejsce jego uroczyste pożegnanie. Łez wzruszenia nie dał się ukryć…

Można śmiało powiedzieć, że Grzegorz Ławniczak to ikona słupeckiej Jedynki oraz miejskiego sportu, szczególnie siatkówki. Ze szkołą związany jest od samego początku od 1980 roku. Najpierw został jej absolwentem, a potem nauczycielem. Ma za sobą 8 lat uczęszczania do szkoły, 35 letni staż pracy oraz 4 lata nauki w słupeckim liceum- Sumując wszystko wychodzi ponad 40 lat przebywania w obrębie placu szkolnego– żartuje nauczyciel. Podczas uroczystości zakończenia roku szkolnego ceremonię pożegnania nauczyciela swoim przemówieniem rozpoczęła dyrektor placówki Grażyna Makowska. -Dziś z dużym szacunkiem wszyscy chcielibyśmy Ci podziękować za trud i serce. Za tysiące godzin spędzonych z dziećmi na salach gimnastycznych, boiskach sportowych w czasach, gdy baza lokalowa nie zawsze była taka jak dziś. Za wspaniałe biwaki sportowe, rajdy rowerowe i pisze, za wycieczki na basen. (…) Jesteś nauczycielem, który kocha swoją pracę. Nigdy nie liczyłeś dodatkowych godzin spędzonych z dziećmi, wielokrotnie na zasadach wolontariatu. Nigdy nie brakowało Ci cierpliwości i wiary w swoich podopiecznych, dla których byłeś ulubionym nauczycielem. Swoją pogodą ducha, skromnością i życzliwością zjednałeś sobie serca wychowanków i autorytet wśród rodziców, koleżanek i kolegów nauczycieli- mówiła nie kryjąc wzruszenia dyrektor szkoły, która podkreśliła, że poza Grzegorzem Ławniczakiem nie było w szkole żadnego innego nauczyciela, który nie opuściłby ani jednego dnia pracy z powodu niedyspozycji zdrowotnej. Właśnie tego dokonał słupecki nauczyciel. W oczach wielu uczniów, kolegów z pracy, ale i rodziców pojawiły się łzy wzruszenia. Tych nie był w stanie powstrzymać także główny bohater uroczystości, który dziękując wszystkim za współprace przytoczył niektóre z zabawnych sytuacji z uczniami, jakich doświadczył podczas swojej pracy. Podkreślał również, że nigdy nie zapomni tego, co go tu spotkało.

 

 

Kiedy otrzymywał podziękowania i kwiaty od wielu osób, w głośnikach zabrzmiał hymn piłkarskiej Ligi Mistrzów.


Najnowsze komentarze
  • Oby więcej było takich nauczycieli :) Pozdrawiam i życzę udanych zasłużonych wakacji najlepszemu nauczycielowi na świecie :)

  • Najlepszy nauczyciel WF w Słupcy… Pozdrawiam Panie Grzesiu :)

Dodaj komentarz