Szukaj
Close this search box.
Szukaj
Close this search box.

Z remisu mogą być zadowoleni

Bezbramkowym remisem zakończyły się IV-ligowe derby pomiędzy SKP Słupca, a Victorią Września. Z tego wyniku zdecydowanie bardziej mogą cieszyć się gospodarze.

Spotkanie od początku nie porywało poziomem gry. Systematycznie rósł za to poziom agresji wobec rywali i presji wywieranej przez gości na młodym arbitrze prowadzącym zawody. Żadna z drużyn nie potrafiła dłużej utrzymać się przy piłce. To jednak goście z czasem przejęli boiskową inicjatywę i tworzyli sobie kolejne sytuacje bramkowe. Te pojawiały się głównie po zagraniu długich piłek za plecy obrońców SKP. Już na początku, bo w 9 minucie po jednym ze strzałów głową gości piłka minimalnie minęła bramkę SKP. Dopiero w 16 minucie po faulu na Adrianie Nadgrodkiewiczu słupczanie oddali pierwszy strzał na bramkę. Do piłki podszedł sam poszkodowany, jednak jego uderzenie okazało się niecelne. Gracze z Wrześni swoich okazji szukali też w strzałach z dystansu, jednak te również nie mogły znaleźć drogi do bramki Przygody. Słupczanie z kolei praktycznie w ogóle nie potrafili utrzymać się przy piłce, a zaraz po jej odbiorze często oddawali ją przeciwnikom posyłając na ich połowę długie niecelne podania. Brakowało pokazania się do gry, wyjścia na pozycję i spokoju w rozegraniu. Końcówka pierwszej połowy należała do Victorii. Najpierw po rzucie rożnym z główki niecelnie uderzył Maciej Lisiecki, a zaraz po strzał z około 25 metrów minimalnie minął bramkę Przygody.

Druga połowa niewiele zmieniła w grze obu drużyn. Na placu gry w miejsce Marcina Wziętka i Adriana Nadgrodkiewicza pojawili się Patryk Krawiec i Filip Otchere. Najbliżej zdobycia bramki ponownie byli goście. Lewą stroną popędził Jakub Groszkowski, który minął dwóch obrońców SKP, a piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Najlepszą sytuację bramkową dla SKP w 54 minucie miał Otchere, który po sytuacyjnym strzale z bardzo bliskiej odległości trafił wprost w Tobiasza Nowickiego. Siedem minut później po jednej z dobrych akcji gospodarzy o mały włos piłki z pięciu metrów wślizgiem do bramki nie wbił Jakub Jóźwiak. Akcję ponownie zainicjował wprowadzony na boisko po przerwie Filip Otchere. W końcówce dobrą okazję bramkową po udanym dryblingu miał także Mateusz Goździaszek, jednak z ostrego kąta trafił wprost w Przygodę. Słupecki bramkarz jeszcze dwukrotnie ratował swój zespół przed stratą gola, kiedy obronił strzały z bardzo bliskiej odległości. W końcówce słupczanie grali w dziesięciu, kiedy boisko z powodu urazu musiał opuścić Aleksander Stawski. Bramki nie padły i spotkanie zakończyło się remisem. Po meczu rozmawialiśmy z trenerem Wojciechem Henke.

 

 

Na kolejny mecz już w sobotę słupczanie wybiorą się do Ostrzeszowa.

SKP: Maciej Przygoda, Aleksander Stawski (27’ ż.k.), Daniel Bednarowicz, Michał Walerczyk, Jacek Mikołajczyk, Adrian Nadgordkiewicz(33’ ż.k.), Norbert Lorencki, Piotr Głowala, Sebastian Jasiak, Marcin Wziętek, Jakub Jóźwiak

Rezerwowi: Filip Otchere (46’ Nadgrodkiewicz), Patryk Krawiec (46’ Wziętek), Tomasz Jarecki (73’ Jasiak, 80’ ż.k.), Piotr Witowski, Wojciech Drozd, Kamil Łukasiewicz, Sebastian Wyszpolski

IV kolejka
Victoria Ostrzeszów – Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski 0-1
SKP Słupca – Victoria Września 0-0
Rawia Rawicz – Polonia 1912 Leszno 1-4
Polonia Kępno – KS Górnik Konin 1-3
Dąbroczanka Pępowo – Grom Wolsztyn 5-3
PKS Racot – LKS Ślesin 1-1
Obra 1912 Kościan – Piast Kobylin 5-2

23.08.2015
14:00 Orzeł Mroczeń – Olimpia Koło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *